1. Nowe życie (II)


    Data: 23.02.2021, Kategorie: Lesbijki niepewność, Autor: paty_128

    ... powiedziała. Otworzyłam niepewnie drzwi, Kate czytała książkę przy świetle lampki na stoliku. Uniosła wzrok znad książki. – Co się stało?
    
    - Ja... nie mogę zasnąć. Oglądałam horrory i teraz się boję. Myślę, że 5 minut rozmowy pozwoli mi o nich zapomnieć. Wpatrywała się we mnie chwilę, po czym oznajmiła:
    
    - Siadaj. – wskazała na brzeg łóżka, więc tam usiadłam. – co ci leży na sercu?
    
    - Wszystko, co przeżyłam do tej pory. Ta śpiączka, gwałt... Myślisz, że to mogło mnie zmienić?
    
    - Psychologiem nie jestem, ale czasami uświadamiamy sobie różne fakty i wtedy patrzymy na świat inaczej, nie tak jak większość ludzi. Poza tym człowiek cały czas się uczy, więc jego podejście do świata się zmienia wraz z wiekiem. – zapadła cisza, ja zaczęłam się zastanawiać nad tym wszystkim. Potarłam twarz rękami, powiedziałam po chwili:
    
    - Przepraszam, że ci zawracam głowę moimi problemami... - wstałam.
    
    - Nic nie szkodzi, dla ciebie jestem zawsze. Jak chcesz, możesz dziś ze mną spać. Obiecuję cię nie dotykać ani nic z tych rzeczy. – Spojrzałam na nią zaskoczona. – Oczywiście... Jeśli chcesz. Postąpiłam źle pozwalając ci spać na kanapie.
    
    Więc wpakowałam się do jej łóżka, ona na jednej połowie, ja na drugiej. Odłożyła książkę.
    
    - Chcesz drugą kołdrę? – Zapytała.
    
    - Nie, sądzę, że jedna nam wystarczy. Jutro będę szukać jakiejś pracy by w końcu zarobić na własne mieszkanie i dać ci żyć swoim życiem, nie komplikując go swoją obecnością. – Westchnęła.
    
    - Pogadamy o tym jutro. – ...
    ... Zgasiła światło. – Dobranoc...
    
    - Dobranoc. I dziękuję.
    
    Ułożyłam się na boku i poczułam ekscytację na myśl, że nareszcie śpię z nią w jednym łóżku. Bez wątpienia, pociągała mnie.
    
    Obudziłam się w środku nocy. Nie, to Kate mnie obudziła. Wierciła się i stękała. Coś ją boli? Jest na coś chora? Obróciłam się by spojrzeć na nią, po chwili oczy przyzwyczaiły się do ciemności, burza ustała, tylko padało.
    
    Leżała do połowy odkryta, jedna dłoń znikała pod jej podwiniętą koszulką, druga gdzieś pod kołdrą, zapewne między jej nogami. O cholera. Odgłos jej przyspieszonego oddechu przyprawił mnie o miły skurcz w brzuchu.
    
    - Kate? – zapytałam, po chwili dotarło do mnie, że ona śpi. Robi sobie dobrze przez sen. Śpi. Chciałam zastąpić jej dłonie swoimi, ale się powstrzymałam.
    
    Przecież śpi, nic nie poczuje.
    
    A jak się obudzi?
    
    Bijatyka moich myśli trwała, a stan Kate się nie zmienił. Raz się żyje. Odchyliłam kołdrę, poczułam niesamowicie podniecającą woń, która pozbawiła mnie jakichkolwiek hamulców. Odjęłam jej dłoń od krocza i dotknęłam ją tam. Wilgotna i ciepła. Zrzuciłam z łóżka kołdrę by mi nie przeszkadzała i klękłam między jej nogami. Przejechałam palcami między jej płatkami i wsunęłam palec do jej pochwy, modląc się, by w tym momencie się nie obudziła. Pochyliłam się i zaczęłam całować ją po twardym, umięśnionym brzuszku. Dołożyłam drugi palec i zjechałam ustami w dół, do jej skarbu. Smakowała mi. Drażniłam językiem jej perełkę i posuwałam ją, a ona nie miała o tym pojęcia. ...
«1...345...13»