1. Nowe życie (II)


    Data: 23.02.2021, Kategorie: Lesbijki niepewność, Autor: paty_128

    ... w ogóle z nią być. Dodatkowo uaktywniło się moje drugie „ja”.
    
    I co, tchórzu? Nie jesteś w stanie podjąć z nią rozmowy, a ty myślisz o byciu z nią?!
    
    Wcale nie myślę o tym. Jestem hetero.
    
    Nie jesteś hetero. Jesteś lesbą, która ślini się na widok swojej przyjaciółki.
    
    Nie ślinię się. Ona mnie tylko podnieca.
    
    AŻ cię podnieca, moja droga.
    
    Po chwili uświadomiłam sobie, że cały czas stoję i patrzę na drzwi, za którymi jest Kate. Rozebrałam się i wzięłam moje piżamy, poszłam do łazienki się umyć. W głowie cały czas miałam Kate. Usiłowałam sobie coś przypomnieć z poprzedniej wspólnej kąpieli, ale nic to nie dało.
    
    Jutro wyjdę na miasto, może kogoś poznam, pomyślałam. Wytarłam się i założyłam piżamy, poszłam do salonu i włączyłam TV. Przełączając z nudów kanały, zatrzymałam się na „Kill Bill”. Tak naprawdę czekałam, aż Kate zaśnie. Jednak po filmie, światło w jej pokoju nadal się paliło.
    
    Jeśli nic do niej nie czujesz, odejdź. Zniknij z jej życia.
    
    OK, kiedy?
    
    Jeszcze w tym tygodniu, lesbo.
    
    Nie jestem lesbijką.
    
    Więc ciekawe, dlaczego czekasz, aż zaśnie.
    
    Chcę jej ulżyć w cierpieniu. Przyjacielska przysługa.
    
    Raczej lesbijska.
    
    Na tym mój głos w głowie ucichł. Uff, nareszcie spokój. Moje drugie „ja” było wykańczające.
    
    Oglądając jakiś program ze śmiesznymi filmikami, po północy usłyszałam jej ciche zmagania z podnieceniem. Wyłączyłam telewizor i po cichu otworzyłam drzwi do jej sypialni. Leżała odkryta, widziałam wszystko dokładniej niż ostatnio, ...
    ... jednak leżała w tej samej pozycji i to dodatkowo bez koszulki.
    
    - Kate? – Zapytałam niepewnie, upewniając się, czy śpi.
    
    Nie odpowiedziała, co uznałam za dobry znak i przystąpiłam do dzieła. Klękłam między jej nogami i zaczęłam gładzić wnętrze jej ud, obserwując reakcje jej ciała. Pochyliłam się nad jej piersiami i zaczęłam je delikatnie obcałowywać, zahaczając również o jej szyję. Teraz już nic się nie liczyło. Tylko ja i Kate. Zsunęłam z niej spodenki i odjęłam rękę od jej krocza, zastępując ją swoją. Przyssałam się do jej sutka, drażniąc go językiem, po chwili zajęłam się drugim. Palcami ślizgałam się po jej kroczu, naciskałam lekko na jej perełkę. Jęczała cicho, wygięła się i wypowiedziała cicho moje imię, przez co zastygłam w bezruchu.
    
    - Kate? - Zapytałam ponownie, cisza. Śniłam jej się czy co?
    
    Niepewnie kontynuowałam, wsadziłam w nią dwa palce i je zgięłam, naciskając na jej punkt G, ruszałam powoli ręką. Całowałam jej brzuszek, a ona nadal wierciła się i stękała. Moja Kate...
    
    Przerwałam palcówkę i zaczęłam ją lizać po kroczu, chwytając jej perełkę ustami i ssąc. Uniosła biodra, wsunęłam w nią język najgłębiej jak mogłam, jednak po chwili z powrotem wypełniłam ją palcami. Doszła, ale ja nie przestałam, było mi mało. Ze dwie minuty później ponownie szczytowała, zaciskając się na moich palcach. Wylizałam ją do czysta, po tym jeszcze zajęłam się jej piersiami. Były niewielkie, ale kręciły mnie. Kiedy w pewnym momencie zorientowałam się, że pieszczę ją tak z 10 ...