1. Drogowcy


    Data: 09.01.2021, Kategorie: Geje Autor: Mort47

    ... jako solenizantem dogłębnie i czule
    
    Jak powiedział tak zrobili a po odstawieniu pustych kubeczków młody nie czekając na cokolwiek poczłapał do siedzącego na ławeczce Karola i z pochyloną głową poprosił
    
    -Panie czy mogę zająć się twoim sprzętem
    
    Karol tylko rozsiadł się wygodniej i rozchylił nogi ułatwiając dostęp do swego krocza
    
    Na ten widok młody wiedział co trzeba robić Przeszedł do pozycji na kolanach i wziął się do rozpinania spodni Karola. Gdy już miał klejnoty na wierzchu bez ociągania chwycił kutasa w usta Gdy ten zaczął twardnieć i rosnąć młody zaczął go lizać po całej długości od nasady po odsłoniętą już główkę Cudo miało jakieś 18 cm długości i było raczej szczupłej budowy Po solidnym przelizaniu całości przyszła pora na masarz torby Takich doznań nie znał dotąd Karol ale było to tak przyjemne że nie widząc nawet o tym mruczał rozkosznie jak kocur. Młody wiedział co robić i znał się na rzeczy Po zabawie moszną znów kierując się ku pale przelizał ją całą i zaczął taniec języka po główce Karol w odpowiedzi zaczął powtarzać jak by bezwiednie
    
    - O kurwa o w mordę młody…..
    
    Był wniebowzięty a raczej byli obaj . Młody po takim wstępie zaczął nadziewać się na sterczącego kutasa coraz głębiej i głębiej a po kilku podejściach pochłonął całego Karolowi było tak bosko że dosłownie po kilku posuwistych ruchach odpalił swój wulkan. Zanim to się stało chwycił młodego za głowę i trzymał w pełnym zagłębieniu To sprawiło że sperma trafiła od razu do przełyku Kolejne ...
    ... skurcze i salwy napełniały już usta dławiły i krztusiły młodego. Karol tymczasem zapamiętale nie bacząc na trudności bez przerwy popychał młodego w usta po kilkunastu takich pchnięciach przyszło opamiętanie i puścił głowę Młody po szybkim połknięciu całego zapasu nasienia od razu przystąpił do ssania więdnącego kutasa
    
    Karol był w stanie powiedzieć tylko z rozanieloną miną
    
    - Kurwa….. młody ……to był ….. to jest odlot O D L O T
    
    -Dziękuję Panie Karolu
    
    - Młody sprzątaj i do mnie. A może jednak Marcin też się skusisz. Widziałeś jak jest - co ci szkodzi przerwał te wzajemne wyznania Bogdan
    
    Marcin dotychczas patrzył na rozgrywającą się scenę z miną która była mieszaniną zaskoczenia uniesienia podniecenia i z lekka odrazy. Słowa Bogdana wyrwały go z tego błogiego stanu i na ich dźwięk wstał i zaczął rozpinać swój rozporek.
    
    - Dobra młody jak wszyscy to wszyscy bierz go w mordę i ciągnij bo mogę się rozmyślić a chce spróbować skoro to takie fajne jak słyszę …..
    
    Młody już skończył obróbkę pały siedzącego Karola i migiem znalazł się przy wystającym i gotowym do zabawy z rozporka kutasie Marcina. A było przy czym pracować wprawdzie tylko dobra 15 ale kaliber robił wrażenie Ledwie pomieścił się w ustach młodego ale pracy podobnie jak poprzednio wiele nie trzeba było by eksplodował Kilka pchnięć i usta były pełne W ramach polerki pały młody zajął się też zwyczajowo jajami a trzepaniem konika zajął się sam jego właściciel Wszystkim tym zabiegom wtórowały uniesione pomruki ...