1. Barbara i policjant


    Data: 28.03.2019, Kategorie: Zdrada Autor: Rafaello

    ... słodkie. Pocałunek trwał kilka, może dwie sekundy i całkowicie wybił chłopaka z rytmu. Nie wiedząc co ma zrobić postanowił odpowiedzieć na moje pytanie.
    
    – Nie będzie to miało konsekwencji, jeśli teraz pójdzie Pani do samochodu zamknie go i wróci tu, a potem będzie wykonywać moje polecenia. Czy to jasne? – zapytał takim tonem, że nie wiedziałam już sama co o tym myśleć. Po tych słowach uśmiechnął się do mnie w taki sposób, że nie miałam wątpliwości, iż poważny ton jakim to wypowiedział to tylko zagrywka z jego strony. Miał ogromną ochotę na mnie i nawet się z tym nie krył. Szybko zamknęłam samochód i wróciłam do radiowozu.
    
    - Gotowa na …….dobrowolne poddanie się karze? – na jego twarzy po raz kolejny pojawił się banan od ucha do ucha. - Tak panie władzo, odpowiedziałam zadyszanym tonem. Nie byłam zmęczona tylko podniecenie jakie trawiło moje ciało od kilku minut dawało już o sobie znać. Miałam wrażenie, że moje majtki można by wykręcać, ale po chwili zrozumiałam, że najlepsze dopiero przede mną. - No cóż, jest Pani aresztowana! – te słowa powinny wywołać we mnie panikę, ale ja czekałam na nie. Policjant sięgnął do swojego paska i wyjął z niego kajdanki. Poczułam jak moje serce wali jak młotem. Uśmiechając się podszedł do mnie i szepnął mi do ucha bym podeszła bliżej radiowozu. Bez chwili zastanowienia wykonałam polecenie, no bo jak inaczej, nie chciałam stawiać oporu przy zatrzymaniu.
    
    Pochylił się odgarnął moje włosy i poprosił bym położyła ręce z tyłu głowy. Do tej ...
    ... pory takie sceny widziałam tylko w filmach, i zawsze podniecały mnie. Teraz to ja grałam jedną z głównych ról i to było coś niesamowitego. Nie mam na myśli tego, że chciałam być aktorką, ale pragnęłam zostać kiedyś skuta kajdankami przez przystojnego policjanta. Moje marzenie spełniało się właśnie tej upalnej sierpniowej nocy na tym leśnym parkingu. Jeśli w mojej głowie były jakieś wątpliwości co do intencji Marka to chwile później zostały całkowicie rozwiane. Położył ręce na mojej szyi i zaczął robić coś co nazywa się chyba przeszukaniem, bo rewizja to coś innego. Po woli przesuwał swoje piękne i silne dłonie po moich plecach. Gdy trafił na biustonosz przejechał dokładnie palcem wskazującym od lewej do prawej. Widocznie nic tam nie ukrywałam, więc przeszedł niżej, i po chwili jego dłonie były już na moich pośladkach. Wtedy pochylił i podwinął moją sukienkę. Stałam jak sparaliżowana. Normalnie gdyby jakiś facet to robił kopnęłabym go w zęby, ale w tej sytuacji sama się na to zgadzałam i chciałam tego. Jego dłonie powędrowały na moje uda i po woli ale, bardzo dokładnie policjant przejechał po mojej lewej nodze, aż do kostki. Potem przesunął ręce na drugą nogę i odwrotnie od kostki do uda sprawdził drugą nogę. Było to mega podniecające, ale absurdalne, bo co można ukrywać w gołej nodze. Nie skupiałam się na tym. On po prostu chciał poznać moje ciało, i nie przeszkadzało mi to, ani trochę. Wstał. Stałam cały czas odwrócona plecami do niego. Przygryzałam wargę, ale nie mogłam się ...
«12...456...11»