1. Marta i sztuczna inteligencja (całość)


    Data: 22.01.2019, Autor: Historyczka

    ... trafia w punkt – cieszył się Patryk – celnie to ująłeś!
    
    - Na wszelki wypadek niech ta „Sztuczna Inteligencja 1” poszuka nam więcej informacji o tym, co lubi pani Marta. Dobrze wiedzieć, co ją ekscytuje, jeśli podtrzyma korespondencję.
    
    - Ciekawe czy podtrzyma…? Ile dajesz szans?
    
    Mateusz pomyślał chwilę.
    
    - Dwadzieścia procent…
    
    - O kurna! Dużo! Ja nie byłbym aż takim optymistą. Dwie takie ofermy jak my, miałyby mieć aż tak duże szanse u takiej laski? Laski? U takiej damy!
    
    Przez cały kolejny dzień, dla obu młodzieńców świat zewnętrzny nie istniał, co kilka, kilkanaście minut z komórek logowali się na właściwy portal. Nie nakręcali się, nie tworzyli specjalnych złudzeń, ale na własnej skórze przekonywali się, jak wielką siłą jest nadzieja.
    
    Wreszcie, wieczorem, na ekranie smartfona pojawiła się kopertka, symbol nadesłanej wiadomości. Jeszcze nigdy Patrykowi nie trzęsły się ręce tak, jak teraz.
    
    Natychmiast zadzwonił do kolegi.
    
    - Jest! Kurwa, jest! – mimo, że nie zwykł przeklinać, teraz klął jak szewc – Kurwa! Ale jaja!
    
    Czytali z wypiekami na twarzy:
    
    „Pierwszy raz dostałam tu tak obszerną wypowiedź! Miło wiedzieć, że ma się do czynienia z erudytą i pasjonatem. Zwłaszcza, że jak widzę, mamy wspólną pasję - historię.
    
    Dziękuję za komplement na wyrost co do mojej elegancji… nie chcę, żebyś pomyślał, że jestem jakąś strojnisią… ale, rzeczywiście lubię ubierać się elegancko.”
    
    - Patrz! Dwadzieścia procent zadziałało! Trafiliśmy w punkt! Teraz niech ...
    ... ta maszyna nam podpowie, jak mamy podrywać, co mamy napisać… co lubi pani Marta… ale chyba to nie jest w jej zasięgu? – kłopotał się Mati.
    
    - Co nie jest!? Jak jest! Pewnie, że będziemy wiedzieli co lubi! Patrz. Tu masz listę stron, które odwiedzała. O! Ogrody! Czyli ogrodniczka z niej… Moda. I… moda. Rzeczywiście modnisia! Patrz ile stron z ciuchami odwiedzała! A tu, patrz! Takie kiecki oglądała. O, ta ma wycięcie do samej dupy! A tu, widać cycki jak na dłoni! A nasz system dokładnie policzy, jakie lubi kolory… nawet nie musimy jej pytać!
    
    - Rzeczywiście… dużo można wyszpiegować… nawet nie myślałem, ile śladów można zostawić w necie.
    
    - A tu, patrz! Wiemy jakie przepisy kulinarne pobierała! I co mówi system: „Lubi kuchnię śródziemnomorską oraz sushi”!
    
    - Genialne! To tak, jak ja! Ostatnio próbuję pichcić włoskie dania. Nawet taką zupę ugotowałem… Ale to proste upodobania… sfery ducha jej nie rozgryziemy…
    
    - Jak nie?! Jak tak! Patrz! Tu widzimy jakie książki kupiła. Tu jakie czytała artykuły. A teraz, wspaniała sztuczna inteligencjo – licz! Analizuj!
    
    - Niesamowite… ona tworzy jej profil osobowościowy… że jest romantyczna… że kocha zachody słońca… że uwielbia spacery i za jakimi kwiatami przepada!
    
    - Więcej! Jakie sformułowania trafiają do jej podświadomości! Jakie słowa działają na jej umysł, na jej uczucia!
    
    - Ja pierdolę! – Mateusz, jeszcze bardziej niż Patryk, nie zwykł używać brzydkich słów. Tym razem, nie mógł inaczej dać ujścia ekspresji. – Ale, to nie ...
«1...345...14»