1. Rekompensata


    Data: 10.11.2020, Kategorie: Anal Fetysz Autor: 2020pawel2020

    Imprezy z naszymi znajomymi mają często niespodziewane zakończenia, jednak sytuacja, która się ostatnio zdarzyła przerosła wszystko inne. Zosia i Grzegorz to nasi najlepsi przyjaciele. Podobnie, jak my, są małżeństwem z pięcioletnim stażem. W sumie znamy się już dobre 10 lat i ciągle nie mamy siebie dosyć, kto mógł jednak przypuszczać, jak będziemy świętować koniec karnawału. Jak wiadomo śledzik lubi pływać, a my tym razem popłynęliśmy razem z nim w morzu wódki. Dwa litry na krótki wieczór to jednak przesada i najlepiej się o tym przekonała Zośka, która około dwudziestej trzeciej została odprowadzona przez Grześka do naszej sypialni i nieprzytomna zakończyła swój karnawał.
    
    Zostaliśmy z Grześkiem w trójkę, jednak nie mieliśmy ochoty kończyć naszej imprezy. Widzieliśmy po nim, że był wkurzony na Zośkę, że znów się najebała (ostatnio jej się to zdarzało dość często). Jednak staraliśmy się, jak tylko mogliśmy, aby poprawić mu humor. Atmosfera, jak zawsze u nas była swobodna, co dodatkowo wzmocniły spożyte procenty. Nic więc dziwnego, że po jakimś czasie wszyscy zgodnie stwierdziliśmy, że Grzesiek dziś z Zośki nie będzie miał pożytku, wtedy dopiero rozpocząłem naszą zabawę.
    
    - "Wiesz co Grzesiek, przepraszam, że znów spiliśmy Ci Zośkę. To wszystko przez te moje driny."
    
    - "Nie no daj spokój. Sama powinna się ogarnąć, żadna w tym twoja wina."
    
    - "Ale mam ją na sumieniu, no i Ciebie jeszcze bardziej. Mam jednak pewną propozycję." - mówiąc to odwóciłem się w stronę ...
    ... Julki i spojrzeliśmy sobie w oczy.
    
    - "Co Ty gadasz, co to za propozycja?"
    
    - "Myślę, że Julka musi Ci zrekompensować niedyspozycję Zośki, co Ty na to?"
    
    Moja podpita Julka od razu załapała o co chodzi. Tak, jedno wiem na pewno o mojej żonie, że takich możliwości niestety nie odmawia.
    
    Mina Grześka wskazywała, że nie do końca rozumie o co nam chodzi. Był trochę zaskoczony, trochę zmieszany. Od razu także wydał się trochę bardziej trzeźwy.
    
    Julia widząc, co się dzieje usiadła na kanapie, bardzo blisko Grześka. Była ubrana w obcisłą i krótką czarną sukienkę, która odsłaniała prawie w całej okazałości jej piękne nogi. Założyła jedną na d**gą i pochyliła się w stronę Grzegorza w taki sposób, że tuż pod jego głową znajdował się widok na jej dekolt. Teraz Grzesiek mógł się swobodnie w niego wpatrywać, co też robił, zupełnie zapominając o mojej obecności. Widać było, że cała sytuacja zadziałała na naszego przyjaciela, który pewnie miotał się z myślami co dalej robić. Jednak, kiedy Julka położyła swoją dłoń na jego kolano i zaczęła nią wędrować do góry, to już nie był w stanie ukryć swojego podniecenia.
    
    W tym momencie zaczęła się spełniać moja fantazja, o której już wcześniej rozmawialiśmy z żoną. Na jej policzkach było widać wypieki, które świadczyły o tym, że również jest podniecona całą sytuacją. Kiedy jej ręka wylądowała na jego kroczu, to był już całkiem przygotowany. Zaczęła masować mu go przez spodnie, nachyliła się nad uchem Grześka. Całując i przygryzając je, ...
«1234»