1. Karolina. 34.


    Data: 05.11.2020, Kategorie: Anal Dojrzałe Hardcore, Autor: ---Audi---

    ... piękne ciało... od razu przypomniał mi się hotel.
    
    Niestety stanął mi... bo czułem jej piersi na mojej klatce... i, co jak co... ale byłem spragniony.
    
    Ale nie... i wtedy się przekręciła...
    
    Całe szczęście, że zasnęła na lewej części łóżka, bo ja śpię na prawej i zasypiam na lewej.
    
    Czyżby, następna rzecz, co nas łączy ?
    
    Udało mi się jakoś zasnąć.
    
    Ale w nocy słyszę głos...
    
    - Już się nie boję... mam obrońcę... nic tu po was... zostawcie mnie w spokoju.. stało się i koniec.
    
    - Karolinko, co jest... z kim rozmawiasz... ?
    
    - Z mendami... powiedz im coś.. !!!
    
    - Ok, czekaj...
    
    Zapaliłem światło...
    
    - Teraz to ich już nie zobaczysz... trzeba z nimi gadać po ciemku..
    
    - Ale z kim ?
    
    - Z trupami... nachodzą mnie.. chcą mnie wziąć do siebie..
    
    - Co ty mówisz ?
    
    - Prawdę... !!!
    
    Nie powiem, ale moja żona widziała duchy, więc temat nie jest mi obcy...
    
    Kilka razy widziała w mieszkaniu, szczególnie po śmierci mojego ojca, ale wtedy mówiła, że to nie był on...
    
    A na cmentarzu to normalnie ich czuła...
    
    Więc, nie jestem zdziwiony.....
    
    - A gdzie stoją ?
    
    - W drzwiach... ale czasami chcą podejść...
    
    Muszę iść na całość... nie mam pojęcia, czy to zadziała, ale co tam...
    
    Wstałem...
    
    - Won za naszego domu... teraz ja tu jestem panem i nie pozwalam, jak nie odejdziecie, to będziecie mieli ze mną do czynienia... a ja jestem silny... rozumiecie ?
    
    Cisza... odwróciłem się...
    
    Oczy Karoliny były straszne...
    
    Musiałem podejść, bo sama ...
    ... wyglądała jak upiór...
    
    - Nie bój się..
    
    - Ale ich jest tak dużo...
    
    - Wiesz dlaczego przychodzą... ? ... bo im na to pozwalasz... boisz się... a oni żywią się Twoim strachem... musisz przestać się bać...
    
    Spojrzała się na mnie jak na zbawcę...
    
    - Naprawdę.?
    
    - Tak , miałem do czynienia z nimi... jak nie będziesz się bała, to odejdą same... przytul się... i zamknij oczy.. będę czuwać...
    
    Teraz tak szybko nie zasnęła...
    
    Odwróciła się i na łyżeczkę leżała wtulona we mnie...
    
    Bardzo zła pozycja...
    
    Jak mogłem przytulać takie ciało i jak miał mi nie stanąć... ?
    
    Mnie duchy nie ruszają... żal mi dziewczyny, ale to jest tylko w głowie...
    
    Nie wiem... ale dlaczego ona się tak rusza... ?
    
    Nie idzie już ukryć, że stoi jak diabli...
    
    Cholera... ona to wie,... robi to celowo... sama się grzeje... ?
    
    I tu jest szkopuł... lubię nagrzane laski,.. a takie co leżą ze mną w jednym łóżku szczególnie...
    
    Miała ubraną koszulkę... w połowę bioder...
    
    To moja żona, już się kochaliśmy, sama przyjechała bo chciała.... teraz ja chcę...
    
    Sięgnąłem do bioder... podciągnąłem koszulę.. oswobodziłem mojego przyjaciela i zacząłem szukać...
    
    I możecie mi uwierzyć..,. tak gorącej cipki to dawno nie znalazłem...
    
    Wszedł od razu... ona tylko jęknęła...
    
    I tak było za późno... wezmę ją nawet jak nie chce...
    
    Ale chyba chciała... bo szybko wzięła moją dłoń i wsunęła pod koszulkę na piersi...
    
    Wiem, że ma piękne... ale wiedzieć, a dotykać, to co innego...
    
    I jakie ...
«1...345...10»