1. Diabelski seks


    Data: 24.10.2020, Autor: GokuBadBoy

    ... przełyku.
    
    - Mmmmmm - wydała z siebie pomruk zadowolenia. - Tego mi było trzeba.
    
    Odstawiła kieliszek na półkę, zrzuciwszy z siebie spódnicę, która z lekkim szelestem opadła na podłogę. Spojrzała w wiszące na ścianie duże lustro. Lubiła się w nim przeglądać, świadoma swej atrakcyjności. Nie odrywając wzroku od swojego odbicia, powoli rozpinała guziki koszuli, która chwilę później wylądowała obok spódnicy.
    
    Stała teraz jedynie w samej bieliźnie, lustrując spojrzeniem wszystkie
    
    krągłości swojego ciała.
    
    - Mam świetne cycki. - powiedziała z uśmiechem, kładąc na nich swoje dłonie i ugniatając je, przez koronkowy materiał. - Tyłek też jest całkiem fajny. - odwróciła się, stając lekko bokiem napinając pośladki.
    
    Wzięła do dłoni kieliszek, udając się niespiesznie w kierunku łazienki, z której unosiła się biała para.
    
    - A nie. - powiedziała wracając się po butelkę. - Dziś tego bardzo potrzebuję, raz na jakiś czas można się przecież upić. - uśmiechnęła się do swojego odbicia. - No co, nie patrz tak na mnie, jesteś taka sama. - parsknęła głośnym śmiechem.
    
    Melodią "End credits" rozdzwonił się telefon.
    
    - Co się stało? - spytała.
    
    - Chciałem ci tylko powiedzieć, że tęskniłem dziś za tobą. - odpowiedział jej głos w słuchawce.
    
    - Tak jakbyś normalnie nie tęsknił. - usiłowała wbić mu szpilę.
    
    - Masz dziś dobry humor, to wspaniale. - uśmiechnął się do niej, przez komórkę.
    
    - Tak naprawdę, padam z nóg, właśnie robię sobie ciepłą kąpiel i popijam wino. - ...
    ... odwzajemniła jego uśmiech.
    
    - Znów bierzesz kąpiel beze mnie?
    
    - Jak bez ciebie?! Za każdym razem dzwonisz, kiedy chcę trochę poleżeć w wannie. - udała wściekłą. - Ale niech będzie, jeśli chcesz, to również dziś możesz mi potowarzyszyć. Poczekaj, odłożę cię na chwilę, żeby zdjąć bieliznę. Chwilę później zanurzyła się w przyjemnie gorącej wodzie, odchylając głowę do tyłu, opierając ją o wannę.
    
    - Już jestem. - odezwała się po chwili. - Więc twierdzisz, że tęskniłeś? - spytała.
    
    - No, może troszkę. Chciałbym być teraz wodą, otulającą twoje ciało. - powiedział. - Lub chociażby tym winem. - mówił bardzo poważnie.
    
    - Mmmmm, głupku, zwilgotniałam. - jej ciało wygięło się jak struna.
    
    Zamknęła oczy, przygryzając dolną wargę.
    
    - Mówiłem, że lubię być powodem twojego podniecenia. - usłyszała w słuchawce jego głos.
    
    Agnieszka odłożyła kieliszek wina na podłogę. Poczuła, jak mimowolnie jej dłoń wędruje pod taflę wody, w kierunku soczystej cipki. Przejechała delikatnie opuszkami palców, rozchylając wargi. Zupełnie nie kontrolowała swoich ruchów, spełniając każdą prośbę wypowiadaną przez głos.
    
    Prawa dłoń pieściła coraz bardziej nabrzmiałą cipkę, lewa natomiast dotykała biustu. Przyszczypywała sutki, ugniatała piersi.
    
    - Rozchyl wargi, włóż do środka palec. - usłyszała, natychmiast spełniając również tę prośbę.
    
    Jęknęła z zadowolenia. Jej ciało przeszył pierwszy dreszcz, ciągnąc za sobą kolejne, uderzające w jej podbrzusze falami niekończącej się przyjemności. Ruchy dłoni ...
«1234...»