1. Sebastian.


    Data: 12.10.2020, Autor: CzarnaDama

    ... przestawała, ale nie wiedział co go teraz czeka. Stanęłam przed nim na chwilkę i szybko zdjęłam z siebie legginy oraz majteczki. Siadłam na niego w pozycji "na jeźdźca" i wsunęłam delikatnie ręką jego małego w siebie. Czułam lekki ból, ale przy tym ogromną przyjemność płynącą z tego, że jego członek rozpycha mnie od środka! Zaczęłam po nim skakać, dosłownie, ujeżdżać go. Moje piersi podskakiwały, a Sebek co jakiś czas je łapał i bardzo mocno ściskał, kręcąc przy tym moimi sutkami. Po pokoju rozchodziły się jąkania, raz moje, raz Sebastiana. Zaczęłam kręcić pupą okręgi, po chwili znowu skakać i tak na zmianę. To pieprzenie to najlepsze co mnie w tym dniu spotkało. Było mi cudownie. Ujeżdżałam go tak mocno jak tylko potrafiłam! Szczypałam go po jego sutkach, czasami drapałam po klatce, chociaż nie było to "specjalnie". Po kilku minutach Sebek wyjął ze mnie małego, zrobił kilka szybkich ruchów dłonią i salwa ciepłej, lepkiej spermy znalazła się na moim brzuchu. Siedziałam na nim jeszcze przez chwilę, obydwoje wzdychaliśmy głośno spoceni i bardzo zadowoleni. Sebastian się podniósł, pocałował mnie jeszcze raz namiętnie i szybko poszliśmy razem pod prysznic. Po wyjściu poszłam się ubrać, pocałowałam go jeszcze raz i powiedziałam, żeby przekazał Adzie, że musiałam iść do domu. On się zgodził i odszedł po prostu do swojego pokoju.
    
    Mam nadzieję, że jeszcze to powtórzymy.
«123»