1. Sylwia część III - Impreza pokerowa 1


    Data: 09.10.2020, Kategorie: Hardcore, Sex grupowy Brutalny sex Autor: Nimfman91

    ... Ruchy mała
    
    Kiedy rozlewała wódkę do ich kieliszków widziała jak Filip ze swoimi dresiarzami śmiało podpatrują na jej twarz z zasychającą spermą i koszulkę w uwidocznioną piersią. W ich oczach widziała podniecenie.
    
    - Do tego Filip zadał Ci pytanie więc nie zachowuj się jak wielka dama i mu odpowiedz – zadrwił Jamal, nadal wyraźnie wkurzony po pracy chciał na niej odreagować i jeszcze bardziej ją poniżyć.
    
    - Więc jak mała ? To na zmarszczki ta maseczka ? - dopytał jeden z kolegów Filipa
    
    - Ale na cyckach też ma przecież – podrwił Filip i bez pytania złapał ją za pierś – Jędrna jest więc to chyba nie ma zmarszczek – dorzucił kiedy wyrwała się spod nagłego dotknięcia
    
    Coraz bardziej poniżona i zrezygnowała próbowała coś wymamrotać pod nosem i wyjść ale Jamal przytrzymał ją za przegub i odpowiedział za nią
    
    -Zmarszczek nie ma. Jest gładka i jędrna jak licealistka – zachwalał jej drżące ciało po czym dodał – ale damą też nie jest tylko naszą służącą a takie suki należy odpowiednio zaznaczyć tak jak pies zaznacza teren.
    
    Dziewczyna coraz bardziej upokorzona chciała wyrwać się murzynowi ale ten trzymał ją mocno a w końcu pociągnął na swoje kolana i zmusił żeby na nich usiadła. Szybko zmienił chwyt i teraz przyciskał ją do swojego torsu trzymając wielką dłonią za jej pierś. Przez chwilę jeszcze próbowała się wyszarpać ale w końcu zrezygnowała wiedząc, że nie ma szans i tylko załamana spuściła wzrok na stół.
    
    Drugi kolega Filipa, Kacper, chciał obmacać jej udo ale ...
    ... Jamal odtrącił jego rękę – Tak jak powiedziałem ona jest moja więc zabierz łapy złamasie. Może potem pozwolę wam się trochę z nią pobawić a może nie – Mówiąc to mocniej przycisnął ją do siebie i wziął kieliszek – to zdrowie i gramy dalej.
    
    Łyknęli wódki a gra toczyła się dalej. Sylwia cały czas uwięziona na kolanach Jamala, który w jednej ręce trzymał karty a drugą odruchowo gniótł i macał jej pierś próbowała patrzeć na stół lub podłogę byle tylko nie w twarze pozostałych. Tłumiła łzy w oczach bojąc się, że jutro połowa wydziału będzie wiedzieć co pozwala ze sobą robić i każdy w akademiku będzie o tym plotkować. Z rozmyślań wyrwał ją Maciek, kolega Filipa i Kacpra, który przypomniał, że mają puste kieliszki.
    
    -Kieliszki może są puste ale jaja mam pełne, może nasza koleżanka też chciałaby się czegoś napić ?- rzucił Filip rozbawiony całą sytuacją. Ciągle miał uraz do Sylwii za to kiedyś dała mu kusza, cały czas myślał jak jej za to odpłacić i liczył, że teraz będzie mieć okazję.
    
    Na jego uwagę całe towarzystwo wybuchło drwiącym śmiechem. Wszyscy byli coraz bardziej podpici i coraz bardziej napaleni mieli nadzieję na dobre widowisko a przede wszystkim na dobrą zabawę.
    
    - Ja też chętnie bym jej zapodał drina. Dawno żadna cipka porządnie mi nie wydoiła. Chcesz spróbować mała ? - podpytywał Kacper kiedy Sylwia, uwolniona przez Jamala, polewała im po raz kolejny do kieliszków. Co chwila ktoś klepał ją po tyłku kiedy przechodziła obok albo podwijał koszulkę. Z każdą kolejką ...