1. Potrójny przypadek cz. 1


    Data: 02.10.2020, Kategorie: Mamuśki Nastolatki Oral Sex grupowy Autor: majkelnajt

    ... odegrania, więc zacząłem wczuwać się w role władczego Pana.
    
    M: Nie zapomniałaś o czymś?
    
    A: Niby o czym?
    
    M: Kim teraz jesteś?
    
    A: (przełknęła ślinę) Suczką
    
    M: Dobrze. A czyją Suczką jesteś?
    
    A: (widać, że z trudem mówiła tak o sobie) Jestem twoją Suczką... Panie
    
    M: Doskonale
    
    M: Podejdź tu Suczko.
    
    Aneta wstała z łóżka i zaczęła iść w moją stronę.
    
    M: Stój Suko! Wiesz co robisz źle?
    
    A: Nie.. Panie
    
    M: Suki tak nie chodzą. Suki chodzą na kolanach (rzuciłem krótko)
    
    Aneta uklękła i kontynuowała swój spacer. W końcu była u moich stóp.
    
    M: Myślę, że to niesprawiedliwe, że twoja córka od kilkunastu minut siedzi tu w samej bieliźnie a ty suczko wciąż masz na sobie tą kieckę.
    
    A: Przepraszam Panie (to mówiąc ściągnęła swoją czerwoną mini przez głowę, odsłaniając bieliznę w kolorze sukienki i dość spory biust C lub D).
    
    M: Dobrze teraz moja suczka podejdzie do tamtej komody, w środkowej szufladzie czeka na ciebie prezent. Tylko idź powoli abym mógł się lepiej przyjrzeć twojej dupeczce.
    
    Aneta powoli jak kotka szła w stronę komody kręcąc pupą (nie była tak zgrabna i wysportowana jak Elwira, ale nie mogę powiedzieć aby czegoś jej brakowało)
    
    M: przynieś co tam znalazłaś.
    
    Aneta przyniosła małe płaskie pudełko
    
    A: Proszę Panie
    
    z pudełka wyciągnąłem obróżkę i smyczkę. Zapiąłem ją na szyi Anety, kilka razy oplotłem smycz wokół dłoni i przyciągnąłem twarz Anety do siebie. Spojrzałem na Elwirę.
    
    M: Jak ci się podoba moja nowa ...
    ... Suka?
    
    Elwira nie wiedziała co powiedzieć, zaskoczył ją widok matki w takiej roli. Po chwili milczenia w końcu wydusiła z siebie jedno słowo.
    
    E: Podoba..
    
    Uśmiechnąłem się i rozłożyłem talie kart.
    
    M: Teraz niech moja Suczka jakąś wylosuje.
    
    Aneta odkryła jedną kartę, "69"
    
    M: No to chyba wszystko jasne.
    
    A: Nie rzucamy kośćmi Panie?
    
    M: Nie, chce zobaczyć jak moja suczka robi to ze swoją córką.
    
    Elwirę jakby zatkało, po dłuższej chwili ciszy, w końcu Anetka powiedziała
    
    A: Jak sobie życzysz Panie.
    
    Do Elwiry chyba wreszcie dotarło, że to nie żarty i wreszcie się odezwała.
    
    E: Wolisz być na dole czy na górze mamo?
    
    M: O tym to ja zdecyduje. I myślę, że moja suczka będzie na górze.
    
    Odpiąłem jej smycz.
    
    M: Idź na łóżko (rzuciłem rozkaz).
    
    M: Zdejmijcie sobie nawzajem majteczki i zaczynajcie.
    
    Aneta zdjęła córce bieliznę i wypięła się aby Elwira mogła zrobić to samo.
    
    Potem Elwira położyła się na plecach czekając aż matka ustawi się nad nią.
    
    Szczerze to nie wiem, która pierwsza zaczęła pieścić językiem cipkę swojej towarzyszki. Obie zamknęły oczy i obie zaczęły bardzo niepewnie i powoli. Gdy Aneta lekko przygryzła wargi Elwiry ta głośno jęknęła i objęła dłońmi pośladki swojej matki dociskając lekko jej muszelkę do swojej twarzy. Mała chyba musiała wsunąć język do środka bo teraz to Aneta zamruczała z aprobatą. Z każdą minutą robiły się coraz głośniejsze. Widziałem jak Elwira wbija się paznokciami w tyłeczek mojej suczki. Podszedłem od tyłu do Anety, po ...