1. Potrójny przypadek cz. 1


    Data: 02.10.2020, Kategorie: Mamuśki Nastolatki Oral Sex grupowy Autor: majkelnajt

    ... córkę.
    
    Spojrzałem znacząco na Anetę. A ona wsunęła moje prącie w usta mniej więcej do tego punktu do, którego doszła jej poprzedniczka, po czym wzięła wdech i wsunęła go jeszcze głębiej, aż poczułem jej usta na moich jajkach. Mając moją pałę w całości spojrzała na mnie z dołu. I dopiero teraz uświadomiłem sobie, że one mają identycznie niebieskie oczy. Po dłuższej chwili wyciągnęła moją pulsującą pałę z gardła. Elwira była pełna podziwu dla mamy za to co przed chwilą zrobiła.. ja z resztą też. Po chwili milczenia wypaliłem:
    
    M: No to mamy zwyciężczynie!
    
    A: Dziękuję :)
    
    E: Ale ja umiem coś równie fajnego!
    
    Nie czekając, aż coś powiem Elwira zaczęła obciągać mi w takim tempie, że musiałem ją chwycić za warkocze aby ją trochę poskromić. Trzeba przyznać w tej kategorii młoda była dobra. Gdy się zmęczyła znów podzieliła się z matka. Na zmianę jeździły języczkami jedna po całej długości mojego członka, druga w tym czasie zajmowała się główką. Od czasu do czasu brały go też w usta. W końcu czułem jak mój przyjaciel pulsuje coraz szybciej, aż w końcu wytrysnąłem na ich twarze. Dawno nie miałem takiego spustu, chwile dochodziłem do siebie oddychając głęboko. Popatrzyłem w dół, mój penis opary o ich obspermione buźki, a one patrzyły się na mnie dwiema parami niebieskich oczu w oczekiwaniu co zrobię. Właściwie to Elwira za dużo nie mogła widzieć, bo miała szkła okularów w mojej ciepłej spermie.
    
    M: Cudowny widok, strasznie mi się takie podobacie.
    
    A: Miło to słyszeć ...
    ... Marku
    
    Sięgnąłem na komodę po telefon
    
    M: Muszę wam zrobić fotkę abym miał pewność, że to nie był sen
    
    Rozbawiło je to. Gdy robiłem zdjęcie obydwie patrzyły prosto w obiektyw i lekko się uśmiechały, co spowodowało, że sperma zaczęła spływać im z policzków na szyję.
    
    M: Dobra dziewczyny, pójdźcie do łazienki się ogarnąć. Tylko zaraz wracać.
    
    Nie było ich może ze dwie minuty, o czymś rozmawiały ale jedyne co usłyszałem to wyrwane z kontekstu zdanie Elwiry "... i powiem ci mamo, że jestem ciekawa co będzie dalej się działo"
    
    Gdy wróciły na łóżko ja tasowałem karty. Rozłożyłem je w wachlarz.
    
    M: Niech któraś z was wylosuje.
    
    Elwira wyciągnęła kartę.
    
    M: Przeczytaj
    
    E: ojej
    
    A: Przeczytaj na głos
    
    E: "Od teraz jesteś posłuszną Suczką, do prowadzącego grę zwracasz się 'Panie' i bezwzględnie wykonujesz jego nawet najdziwniejsze zachcianki".
    
    A: No pięknie wybrałaś córcia.. (powiedziała Aneta z ironią)
    
    M: Przypominam, że jeszcze nie wiemy komu przypadnie to zadanie, więc rzućcie kostkami. (Od dawna marzyłem aby mieć taką pełną dominacje nad kobietą, ale starałem się nie dać po sobie znać jak bardzo ucieszyła mnie ta karta. Miałem nawet w zanadrzu jeden gadżet na tę okoliczność)
    
    Po chwili wszystko stało się jasne - wypadły dwie 6
    
    Spojrzałem się na Anetę, zorientowałem się, że Elwira również na nią patrzy. Aneta przełamała ciszę
    
    A: to co mam robić?
    
    Już miałem jej odpowiedzieć, ale uświadomiłem sobie, że nie tylko ona ale i ja mam teraz pewną role do ...
«12...678...»