1. Wyjazd na mazury cz.1


    Data: 01.10.2020, Kategorie: Hardcore, Podglądanie Sex grupowy Autor: pikselplus

    ... no firmowy musi być ładny i nowy - szeptał Adam, - bardzo mili tacy - zmierzała z powrotem w kierunku domu więc szybko usunęliśmy się z przedpokoju do kuchni zobaczyć wyposażenie
    
    - za pół godziny będą goście, zrobić kawy
    
    - sami zrobimy jeśli możemy krzątać się po kuchni - odpowiedziałam
    
    - ja państwu zrobię
    
    - dziękujemy, pijemy z mlekiem, mamy w samochodzie jeśli potrzeba
    
    - nie nie, wszystko jest na miejscu, tutaj jest kawa, herbata, mleko w lodówce, tutaj zmywarka, naczynia są w tej szafce, szklanki tu, sztućce w tej szufladzie - pokazywała gdzie co jest, super wyposażenie, naprawdę jak w domu. Nasza gospodyni zrobiła dla nas kawę, piliśmy i słuchaliśmy jak dobrze jest wyposażony dom, gdy usłyszeliśmy podjeżdżający samochód
    
    - o pewnie już są - powiedziała i wyszła - ruszyliśmy za nią. Podjechał bus, najpierw zobaczyłam wysiadającego kierowcę, pan po 50-siątce, z d**giej strony wysiadali pozostali pasażerowie, naliczyłam trzy pary, nasza gospodyni przywitała się z nimi, najwyraźniej byli chyba tutaj częstymi gośćmi gdyż wszystkich ucałowała na powitanie. Wszyscy kierowali się w naszym kierunku, naszym jak naszym w kierunku domu, prowadziła właścicielka domku - tak myślałam, potem okazało się inaczej, za nią weszły trzy kobiety, bardzo zadbane, babki przy kości a za nimi trzech mężczyzn, wszyscy w zbliżonym wieku, bardzo dobrze ubrani, wysocy i przystojni, jak wiecie, przez Andrzeja /poprzednie historie/ mam słabość do takich facetów. Przywitali się z ...
    ... nami
    
    - dzień dobry - powiedzieliśmy na powitanie
    
    - witamy - odrzekli prawie jednogłośnie - słyszeliśmy co się stało, dla nas państwo możecie zostać a jeśli kółko emerytów nie stanowi dla państwa problemu, miło nam będzie razem pomieszkać
    
    - dziękujemy, czekaliśmy na państwa decyzję czy możemy tutaj zostać czy mamy szukać czegoś innego
    
    - nam będzie miło, zapraszamy...
    
    Adam, przywitał kobiety pocałunkiem w dłoń, męski uścisk dłoni z facetami, panie podeszły do mnie, wymieniliśmy się uściskiem dłoni, panowie złożyli pocałunek na mojej ręce. Przedstawiliśmy się sobie nawzajem. Siedliśmy przy dużym stole w jadalni, gospodyni zrobiła dla nowo przybyłych kawę i herbatę po czym pożegnała się i wyszła. Po krótkiej rozmowie panowie zaczęli wnosić walizki również mój Adam, panie zaproponowały abyśmy wspólnie przygotowali posiłek, twierdziłam że nie jesteśmy głodni ale faktycznie nasze zakupy jeszcze się nie odbyły
    
    - my na razie jeść nie będziemy, mąż rozpakuje walizkę i chcemy się przejść, nie chcemy państwu przeszkadzać
    
    - ależ nie ma najmniejszego problemu, rozpakujcie się, my zrobimy jakieś kanapeczki a potem zrobicie sobie spacer, zapraszamy
    
    - naprawdę nie ma takiej potrzeby
    
    - jest jest, trzeba się poznać
    
    Tak toczył się krótki dialog z Basią. Poszłam za Adamem na górę, rozpakować naszą walizkę
    
    - wiesz Adaś, fajni ludzie, tylko chyba nasz wyjazd będzie zupełnie inny niż planowaliśmy
    
    - dobra damy radę, widziałaś ile oni przywieźli jedzenia? Musimy chyba i my ...
«1234...9»