1. Karolina. 29.


    Data: 18.09.2020, Kategorie: Anal Hardcore, Lesbijki Autor: ---Audi---

    Muszę jechać do sędziego...
    
    - Jarku, mam sprawę...
    
    - Karolinko... za 1,5 miesiąca, nie szybciej...
    
    - W innej, masz dziś czas ?
    
    - Tak, za godzinę... ale gdzie ?
    
    - Mam małą ochotę na ciebie... wykombinuj, moja cipka się domaga...
    
    - Oj... dziewczyno...
    
    - Weź mnie w sądzie... na swoim biurku... albo na stole sędziowskim...
    
    - Karolino, wszędzie są kamery
    
    - To w toalecie... proszę...
    
    - Jesteś niemożliwa... nie mogę iść korytarzem z kobieta do męskiej toalety...
    
    - Dobrze... wyślę ci adres, mam mieszkanie na takie okazje...
    
    - Super..
    
    Jadę... muszą mi pomóc...
    
    - Aniu.. gdzie Jurgen ?
    
    - Coś załatwia... będzie na obiad...
    
    - O... gotujesz ?
    
    - Nie, mamy jechać... ale mówiłaś... ?
    
    - Mówiłam, nie martw się... godzę się z wieloma rzeczami... z tym też się pogodzę.... tylko nic nie spieprz... on jest mi potrzebny...
    
    - Wiesz jak jest skupiony, prawie nie rozmawiamy... tylko..
    
    - Się pieprzycie... ?
    
    - Bardziej ja jego...
    
    - Wiesz, dobrze, że tak się stało, bo ja nie dałabym rady, a to opiera się u mnie o homo... lubię jednak normalnie...
    
    - To też jest normalnie...
    
    - A leje na ciebie ?
    
    - Raz go poprosiłam... i to zrobił... wiesz, słabo się dogadujemy, bo nie znam tak dobrze języka, jak ty...
    
    - Do seksu nie trzeba wiele mówić..
    
    - Wiem..
    
    - A dlaczego przyjechałaś ?
    
    - Potrzebuję mieszkania, mam spotkanie z wielkim sędzią...
    
    - To już uciekam...
    
    Zmieniłam pościel, wzięłam kąpiel... i wtedy przyszła mi ...
    ... straszna, ale i śmieszna myśl ..
    
    Wzięłam telefon...
    
    Mąż Mariusz...
    
    - Tak Ukochana ?
    
    - Mężu Mój Jedyny... mam pytanie.. ?
    
    - Tak.. ?
    
    - Muszę coś bardzo ważnego załatwić z panem sędzią i wypadałoby mu dać potem dupy, mogę ?
    
    - Kochana... przecież wiesz... jesteś moim szczęściem i nigdy niczego Ci nie zabronię... ale jestem wdzięczny, że mnie informujesz..
    
    - Zawsze będę to robić.. przecież jestem Twoją sunią. prawda ?
    
    - Tak, jesteś...
    
    - Dziękuję Ci Mój Jedyny...
    
    - Proszę...
    
    Wiem, że się wygłupiam, ale w tym momencie się śmieję... i tego mi trzeba...
    
    Sędzia był punktualny...
    
    - Co tam Karolinko ?
    
    - Mój facet z Niemiec ma dziecko i chcę je adoptować...
    
    - Ok, masz papiery ?
    
    - Proszę...
    
    Czyta... nie wiem, czy umie niemiecki... ?
    
    - To dziecko ma 2,5 roku , małe...
    
    - No..
    
    - Kogo jest, gdzie matka ?
    
    - Jakiejś kurwy, ona nie chce. ale on się przyznał... a że przyjechał ze mną, to jest logiczne... widzisz, tylko on jest wpisany jako ojciec... a tu jest zrzeczenie się jej do praw...
    
    - Rób przysięgłe tłumaczenie i wciągniemy na wokandę....
    
    - Kiedy ?
    
    - A... rozumiem... śpieszy Ci się..
    
    - Jareczku... jak diabli... w cipkę, czy w tyłek chcesz ?
    
    - Może w tyłeczek... masz taki piękny...
    
    - Postawię go i pakuj ile chcesz....
    
    - Wspaniale... za miesiąc... może być ?
    
    - Jesteś cudowny...
    
    Byłam już nastawiona, nasmarowana, trzy paluszki zrobiły luz... więc może od razu ostro...
    
    Pokazałam mu żel..
    
    Wypięłam się na ...
«1234...11»