1. Zdejmij ten szlafrok


    Data: 17.03.2019, Kategorie: Hardcore, Laski Oral Autor: pornomaniaczka

    ... rozglądając się jednocześnie po pokoiku. Jedną trzecią powierzchni zajmował potężny materac ułożony na podłodze i pokryty baranimi plamami. Na ścianie wisiało ujęte w rzeźbioną ramę lustro zawieszone ukośnie w taki sposób, że nie budziło wątpliwości co do swego przeznaczenia... Na wgapianiu się w to lustro przyłapała mnie Ewa, wychodząc z łazienki.
    
    - Dziwisz się? Lubię się sobie przyglądać, a robię to codziennie, aby nie przegapić momentu, w którym powinnam się przestać pokazywać nago... . Weź ten szlafrok, ręcznik wisi na wieszaku w łazience.
    
    Gdy wróciłem po kąpieli, stolik zastawiony był apetycznymi kanapkami. Jadłem, zgłodniały po paru godzinnej wędrówce po Warszawie. A Ewa mówiła... . Tym razem wygłaszała właściwie coś podobnego do małego referatu. Mówiła przekonywująco, precyzyjnie, że główną przyczyną wszelkich nieporozumień, stresów i tragedii życiowych jest brak otwartości w stosunkach międzyludzkich. Wreszcie westchnęła:
    
    - Uff! Ale się nagadałam. Powiedz wreszcie coś i ty, bo znowu powiesz, że tobą steruję - roześmiała się.
    
    - Kiedy właśnie mnie nasterowałaś i nie wypada mi w tej chwili być nieszczerym, to nie pasowałoby do tej sztuki - zdecydowanie podtrzymywałem jej intencje. - Od początku naszej znajomości podobałaś mi się, potem pociągałaś, teraz cię po prostu pragnę, ale jestem nieco onieśmielony...
    
    Ewa przyjrzała mi się uważnie, potem przechyliła się przez stolik i pocałowała w usta.
    
    - Kochany jesteś. Nie wiem tylko, czego jest w tobie więcej: ...
    ... szczerości czy sprytu? Ale jesteś dowcipny, a więc i inteligentny. A to się ceni. Na twoje onieśmielenie coś poradzimy, ale najpierw skorzystam z łazienki. Przysiadłem na brzegu łoża, czekając na Ewę. Czułem się jak wielki znak zapytania... . Jak będzie wyglądał początek? Pierwszy raz znalazłem się w takiej sytuacji. Zawsze to były najpierw jakieś pocałunki, coraz namiętniejsze, jakieś obejmowanie, w czasie którego ukradkiem szukało się sposobu na rozpięcie stanika, potem łagodnie przekonywało się, że bez spódniczki będzie wygodniej, a tu? Czułem się trochę jak uczniak przed egzaminem. Mam jej powiedzieć: „zdejmij ten szlafrok"?
    
    Ewa wyszła z łazienki naga. Szla prosto do łoża, usiadła zwyczajnie koło mnie i, burząc mi ręką czuprynę, powiedziała: - Zdejmij ten szlafrok...
    
    Zdjąłem posłusznie i bez słowa przylgnąłem całym ciałem do Ewy. Całowałem ją delikatnie po oczach, uszach, szyi, aby wreszcie złączyć usta. Oddawała pocałunki z taką samą delikatnością, ale czułem, że mocno tuli się do mnie brzuchem, obejmuje udami i drży. Było mi ciepło i przyjemnie, ale byłem tak spięty, że zdawało mi się, że mój kutas schował się w głębi brzucha. Po raz pierwszy w życiu miałem w objęciach kobietę, której ciała nie znałem nawet z dotyku. Tuliłem się do jej podbrzusza, o którym nawet nie wiedziałem, czy ma tam zarost? Przylgnęła do mnie piersiami, których jędrności nie zdążyłem poznać dłonią...
    
    Mój stres pogłębiany był tym, że drżące ciało Ewy zdawało się wyraźnie oczekiwać ode mnie ...