1. Wizyta ponętnej kuzynki


    Data: 10.09.2020, Kategorie: Podglądanie Tabu, Masturbacja Autor: ero-sfera

    ... normalnie się odezwać. Kiedy nałożyłem nam porcję, akurat do mieszkania weszła Sandra.
    
    -Ale trafiłaś kochanie, akurat zrobiłem obiad – powiedziałem na dzień dobry
    
    -Bardzo dobrze, bo umieram z głodu – odpowiedziała i dosiadła się do mojego talerza.
    
    Wziąłem z szafki jeszcze jeden talerz i nałożyłem sobie kolejną porcję, bo pierwsza, już znikała pochłaniana w ekspresowym tempie przez Sandrę.
    
    Popołudnie i wieczór zleciały w ekspresowym tempie, nawet nie wiem kiedy. Dziewczyny miały ze sobą wiele do omówienia, potem w obieg poszły drinki więc rozmowy kręciły się jeszcze szybciej i zacieklej, aż nie wiadomo kiedy złapała nas północ i z nieukrywanym żalem poszliśmy spać. Mieliśmy mieszkanie dwupokojowe, także Lena spała w naszym „salonie”, a my, wiadomo, u siebie.
    
    Położyliśmy się do łóżka i zgodnie stwierdziliśmy, że czas już spać. Jednak gdy Sandra zgasiła lampkę, ja zamiast spać zacząłem przypominać sobie sytuację z kuchni z Leną. Znów przed oczami miałem jej sylwetkę, owiniętą wyłącznie w ręcznik. Ahh co to było za piękne ciało, należące to tak fajnej kobiety. Gdy w głowie zaczynały układać mi się fantazje, poczułem znajome uczucie twardniejącego w moich bokserkach penisa. Kretynie, masz obok miłość swojego życia, a myślisz o jej kuzynce za ścianą! – upomniałem się w myślach i przybliżyłem do Sandry. Pocałowałem ją w szyję i szeptem zapytałem,
    
    -śpisz?
    
    -Jeszcze nie, a co? – odpowiedziała
    
    -A nic, po prostu nie chciałem cię przestraszyć, ale skoro nie śpisz ...
    ... to… - przerwałem i pocałowałem ją namiętnie. Przyssałem się bardzo mocno, jednocześnie rękami wędrując już po jej ciele.
    
    Uwielbiałem ją dotykać dosłownie wszędzie. Gładziłem po brzuszku, plecach, pośladkach. Uniosłem jej koszulkę, zachęcając ją do zdjęcia jej. Zrozumiała szybko o co mi chodzi i pozbyła się koszulki oraz spodki od pidżamy, zostając w samych majtkach.
    
    -Ale ci się zebrało – wyszeptała
    
    -Ciiii – uciszyłem ją pocałunkiem
    
    Całowaliśmy się mocno, wsuwając sobie głęboko języki i muskając się nimi o siebie. Byłem strasznie podniecony, postanowiłem działać dalej i szybciej. Zjeżdżałem ustami coraz niżej, dochodząc do biustu. Oblizałem i wyssałem łapczywie każdy z cycuszków mojej lubej, po czym kontynuowałem wędrówkę. Gdy doszedłem do jej krocza, zsunąłem z niej majtki i mocno przywarłem do jej mokrego łona. Najpierw kilka wolniejszych ruchów, jakbym witał się z jej skarbem, liżąc delikatnie całe okolice cipki. Następnie przeszedłem do szybszych ruchów językiem, jednocześnie skupiając się głownie na jej czułym miejscu. Sandra jęczała już naprawdę głośno. Nie potrafiłem dłużej wytrzymać, przerwałem pieszczoty i dałem sygnał by się odwróciła. Wszedłem w nią z impetem na pieska, co spowodowało kolejną falę jej jęków. Kilka wolniejszych ruchów z mojej strony dla rozluźnienia jej cipki wystarczyło, bym mógł przyśpieszyć i posuwać ją z całej siły. Przymknąłem oczy z podniecenia. Znów oczami wyobraźni zobaczyłem Lenę, owiniętą w ten cholerny ręcznik. To jej piękne ...
«1...345...8»