1. Z takimi kumplami - cz. 1


    Data: 28.08.2020, Kategorie: Romantyczne Autor: Grzegorz Brzęczyszczykiewicz

    ... chwyciła go za rękę i zaprowadziła do pokoju. Usiedli na skraju łóżka - Słuchaj, zrobiłeś dziś coś, czego jeszcze nikt nie zrobił. Byłeś dla mnie naprawdę miły. Na tym zależało mi od bardzo dawna. Myślę... Myślę, że jesteś inny... Ja, hmm...
    
    - Ćśś - powiedział, po czym ją przytulił. Przełamując resztki nieśmiałości cicho zaśpiewał fragment kiedyś tam zasłyszanej piosenki - Don't worry honey, I've nothing to say. Tonight we wash all your worries away.
    
    Popatrzyła mu w oczy, zbliżyły się ich usta by w końcu złączyć się we wzajemnym pocałunku. Przewrócił się na plecy, delikatnie prowadząc ją nad siebie. Złapał za ramiączka koszulki i zsunął je, cały czas namiętnie całując i patrząc dziewczynie głęboko w oczy. I ona nie została mu dłużna. Zaczęła rozsuwać jego bluzę, potem zdejmować t-shirt. Moment w którym przełożyła go przez jego głowę był jedynym w którym rozłączyli usta. Szybko rozpiął jej stanik. Poczuł na sobie delikatne, pokaźnych rozmiarów piersi. Poczuł jak jej serce bije w szalonym wręcz tempie. I tym razem nie została mu dłużna. Rozpięła rozporek i szybkim ruchem zsunęła spodnie w dół. Złapał ją za pośladki i zrobił to samo z nią. Jednak zaraz potem zsunął też jej białe majteczki.
    
    Na chwilę przerwali, by zdjąć do końca spodnie i bieliznę. Zaraz potem znów rzucili się sobie w objęcia. Zmienili pozycję, teraz on był na górze. Dziwił się że jeszcze nie dostał wytrysku, ale nie spieszyło mu się do tego. Wręcz przeciwnie, chciał dostarczyć jej jak najwięcej ...
    ... przyjemności. Ona z kolei złapała go za twardego już teraz jak skała kutasa i zaczęła delikatnie masować ręką. Jego dłonie błądziły po całym jej ciele, teraz jednak złapał ją za jędrny tyłek i podniósł ją.
    
    Klęczeli, splecieni pocałunkiem i uściskiem. W końcu powiedziała:
    
    - To mój pierwszy raz. Dziękuję ci.
    
    Bo wiedziała co się właśnie dzieje. Westchnęła, gdy zaczął delikatnie wjeżdżać do jej mokrej szparki. Gdy był w połowie, poczuła ostry, ale krótki ból. Krzyknęła. W tej właśnie chwili przeszła inicjację. Straciła dziewictwo. On tak samo. Wzdychali oboje, gdy zaczął wchodzić coraz głębiej. Czuli rozkosz, jakiej nigdy jeszcze nie zaznali. Wszedł cały. Zaczął podnosić jej biodra w górę, by zaraz pozwolić im opaść. Posuwam ją, naprawdę ją posuwam! I robił to coraz szybciej, aż w końcu, po niestety niedługim czasie poczuł że doszedł. Szybko wyszedł z niej, położył na plecach, a kutasa oparł o jej wzgórek.
    
    Wytrysnął na jej brzuch. Kilka kropel poleciało jej na cycki. Położył się obok niej. Popatrzyli sobie w oczy. Po chwili wstała i seksownie zarzucając biodrami wyszła z pokoju, oglądając się do tyłu przy drzwiach. Po chwili usłyszał jak otwiera drzwi do toalety, a następnie... delikatny szloch? Cholera, nie dogodziłem jej... Woda zaczęła lecieć spod prysznica, a on się zastanawiał co by tu zrobić.
    
    W końcu wstał, poszedł za nią do łazienki i odsunął drzwiczki. Chyba wśród plusku wody i płaczu nie usłyszała że przyszedł. Kutas znów mu stanął, jak tylko spojrzał na jej ...