1. Wakacje nad morzem


    Data: 26.07.2020, Autor: zlosnica79

    ... tobie będzie nieziemsko, będziesz krzyczeć i wić się, jak nigdy dotąd.
    
    Leżałam obok Bożeny. Ona spała niczego nie świadoma, a ja byłam posuwana przez jej męża. Paweł uniósł moje nogi ku górze, oparł je na ramionach, a sam wszedł w moją już mokrą i nabrzmiał cipkę. Trzymał mnie za kostki i pieprzył, mocno i szybko. Wtapiał się we mnie. Czułam każdy jego skrawek na ściankach mojej cipy. Objęłam go całego, a on pieprzył mnie całą swoją wielkością. Trzymając mnie za kostki rozszerzył moje nogi najmocniej jak się dało. To pozwoliło mu wejść jeszcze głębiej. Jego jaja obijały się o moje pośladki a on posuwał, ani razu nie przerywając. Moje ciało zaczęło drżeć, wiłam się z rozkoszy jaką dawał mi obcy facet. Zawsze chciałam to przeżyć, a on dawał mi właśnie to czego pragnęłam.
    
    - Pieprz mnie mocniej - mówiłam – nie przerywaj, chcę czuć cię w sobie jak najdłużej.
    
    Mówiąc to moje ciało przeszły dreszcze. Moja cipka zaczęła pulsować. Wyczuł to jak zaczęłam zamykać się na jego kutasie. To spotęgowało i jego doznania. Dłużej już nie dałam rady. Wygięłam się w łuk i zaczęłam krzyczeć. Orgazm zalał mnie całą. Mój każdy nerw przeżywał to samo. Poczułam jak i on dochodzi, jak zalewa mnie w środku. Ściskał mnie mocno za kostki i wsuwał się brutalnie jak najgłębiej, spuszczając się w głębię mojej cipki. Jęczałam, a mój oddech powoli spowalniał. Paweł puścił mi nogi, objęłam go nimi w pasie i przyciągnęłam do siebie.
    
    - Tego właśnie potrzebowałam, dziękuję
    
    - To jeszcze nie ...
    ... koniec....
    
    Rozluźnił się z mojego uścisku, chwycił mocno za biodra i przewrócił mnie na brzuch. Przyciągnął do siebie uniósł mnie w gorę i spermą, która spływała mi po nogach nasmarował mój odbyt. Chciał jeszcze przelecieć moja dupę. Oparłam się rekami o łóżko. Przed sobą miałam śpiącą Bożenę. Ta adrenalina, podniecało mnie to jeszcze bardziej. Złapał mnie za biodra i wbił się.
    
    - Pawełłłłł.... – krzyknęłam
    
    - Cicho. Mówiłem że zerżnę każdą twoją dziurę
    
    Wbijał się powoli. Wiedział, że jego wielki kutas może się nie wsunąć, ale nie dawał za wygraną. Bolało, ale chciałam go poczuć również w mojej dupie. Powoli wciągałam go w swoją ciemną otchłań, a on wsuwał się brutalnie do samego końca. Gdy znalazł się już cały zaczął mnie pieprzyć od tyłu. Najpierw czułam tylko ból. Jęczałam i krzyczałam, ale Paweł nie przestawał. Po pewnym czasie moja dziura przyzwyczaiła się do niego i zaczęłam odczuwać z tego przyjemność.
    
    - Jak dobrze jest pieprzyć taką ciasną dziurę. Zerżnę ją i dojdę drugi raz, teraz w niej.
    
    - Tak, zrób to.
    
    Długo nie musiałam czekać, Byłam tak ciasna że po chwili Paweł trysną mi do środka. Byłam zalana w obu dziurach.
    
    - Teraz z tobą skończyłam Kasiu. Czy tego oczekiwałaś?
    
    - Tak, właśnie to chciałam przeżyć. Ubiorę się i pójdę już do siebie.
    
    - Dobrze, dobranoc.
    
    - Dobranoc.
    
    Ubrałam się szybko i poszłam do swojego pokoju. Czułam jeszcze jego spermę w sobie, w obu dziurkach. Do łóżka wskoczyłam w samej bieliźnie i od razu zasnęłam. Rano obudził mnie ...