1. Moja Natalia cz. 4


    Data: 25.06.2020, Kategorie: Anal Humor, Autor: PanRuchalski

    ... było. Widocznie Natalia lubiła takie miejsca. Do głowy zaczęły przychodzić mi sprośne myśli, a mój przyjaciel jak na komendę powstał, tworząc dość widoczny namiot, który nie mógł ujść uwadze Natalii.
    
    - Kochanie, a gdyby tak…? – nieśmiało zasugerowałem, chociaż byłem pewny, że ona też jest podniecona, bo nasze ciała nigdy nie miały siebie dosyć.
    
    - Jasne, tylko nie na ławce, bo jeszcze ktoś przyjdzie i będzie słabo. Ale znam takie jedno miejsce, tam dalej jest taka polanka między drzewami…
    
    - Nie mów nic więcej – zamknąłem jej usta pocałunkiem, który tylko bardziej nas podniecił i sprawił, że żwawym krokiem udaliśmy się do znanej Natalii miejscówki.
    
    Była ona oddalona około pięćset metrów od ławki. Nie było łatwo tam się dostać, bo była porośnięta drzewami z każdej strony i nie było do niej wydeptanej żadnej ścieżki. Jednak Natalia znała drogę i po chwili przeciskania się między drzewami znaleźliśmy się na niej. Mimo gęstego lasu w tym odcinku, pomiędzy drzewami uchował się malowniczy fragment terenu, który idealnie nadawał się, aby dwoje kochanków mogło oddać się sobie na łonie natury.
    
    - Skąd znasz to miejsce? – spytałem, podziwiając malowniczość polany.
    
    - Kiedyś jak byłam mała to bawiłam się w tym parku. Pewnego dnia zabłądziłam i chodząc pomiędzy drzewami trafiłam na to miejsce. Po latach nic się nie zmieniło i polanka dalej nadaje się do zabawy. Tylko tym razem trochę innej… - uśmiechnęła się figlarnie i z zaskoczenia popchnęła mnie na trawę. Skoczyła za ...
    ... mną i leżąc na polanie całowaliśmy się, będąc dla siebie całym światem. Ręce które trzymałem na jej plecach mimowolnie powędrowały w stronę tyłka, który tak uwielbiałem pieścić. Nawet gdybym chciał, to długo nie dałbym rady trzymać swoich rąk z daleka od niego. Dlaczego był taki duży i okrągły? Pewnie przez geny. No i dzięki długiemu doświadczeniu w tańcu na rurze, dzięki któremu Natalia wyrobiła sobie taką wspaniałą dupę i zgrabną sylwetkę.
    
    W końcu gdy nasze usta oderwały się od siebie, tym razem to ja leżałem nad Natalią i od razu przystąpiłem do zdejmowania z niej koszulki. Dwie średnie piersi szybko ujrzały światło dzienne, bo zdarłem z niej stanik jak wygłodniałe zwierzę. Pieściłem jej krągłości dłońmi, a potem ssałem cycki po kolei. Jej sutki od razu zrobiły się twarde, co tylko zachęcało mnie do dalszych pieszczot. Wypieściłem je dokładnie, a potem szybko rozebrałem się do naga, chcąc być na łonie natury tak, jak mnie Pan Bóg stworzył. Natalia nie pozostała dłużna. Złożyliśmy ubrania i położyliśmy je obok, aby w razie czego można było je szybko zabrać i uciec, bo w końcu nie byliśmy w zaciszu sypialni, a w nieuczęszczanym fragmencie parku.
    
    Przez chwilę podziwialiśmy się wzajemnie w tej leśnej scenerii. Natalia pięknie wyglądała nago pośród drzew, a i ja zapewne wydawałem się dla niej jak dziki człowiek lasu. W końcu w takich miejscach w człowieku budzą się najgłębsze instynkty. Seks tutaj będzie dziki i pierwotny, a także bardzo satysfakcjonujący. A mój penis po ...