1. Uprowadzenie, feminizacja i zniewolenie cz. 5


    Data: 23.06.2020, Kategorie: BDSM Hardcore, Trans Autor: ssmstrs

    Leżałyśmy z Magdą w łóżku, na gładkiej satynowej pościeli obejmując się z czułością jak dwie lesbijskie kochanki. Ja wystrojona w seksowną czarnoróżową bieliznę, ściśnięta gorsetem, w eleganckich pończochach z pasem, przyozdobionych różową koronką i w różowych szpilkach na stopach. Magda w rozpiętej białej bluzce spod której wyłaniały się jej cudowne piersi ujęte w czerwony koronkowy stanik i z czarnymi pończochami umocowanymi na pasie na jej długich nogach. Majtki pasujące do stanika, spódnica, którą jeszcze niedawno miała na sobie i czarne lakierowane szpilki leżały bezładnie porozrzucane wokół łóżka.
    
    Trwając w półśnie pieściłyśmy nawzajem dotykiem i pocałunkami nasze sfeminizowane ciała przyozdobione kolczykami. Tylko moja zamknięta w klatce łechtaczka przypominała mi o tym, że nie urodziłam się kobietą i do niedawna mogłam jeszcze uważać się za mężczyznę. Ciasnota klatki dawała mi o sobie znać, brutalnie zgniatając twardniejącą łechtaczkę, jak od teraz nazywałam to co w niej zamknięto. Czułam przedziwną rozkosz połączoną z podnieceniem, którego nie mogłam rozładować. Powodowana frustracją i perwersyjną przyjemnością jaką dawała mi klatka ciasno obejmująca moją łechtaczkę, cichutko jęknęłam. Ta klatka była jak bardzo ciasna cipka.
    
    Dłoń Magdy powędrowała w moje majtki i ujęła uwięzioną w stali łechtaczkę, a ja poczułam jak zaczyna mi się robić mokro. Odwdzięczyłam się Magdzie dotykając jej jąder pozbawionych łechtaczki. Magda pisnęła i mocno zacisnęła uda ...
    ... przytrzymując między nimi moją rękę, jakby obawiała się, że zaraz zabiorę stamtąd dłoń. Palcem wskazującym wodziłam wokół otworu, który pozostał Magdzie po amputacji jej łechtaczki. Magda obejmowała mnie mocno i ciężko oddychała jęcząc z cicha.
    
    - Oooch Wiola. – Dało się słyszeć z ust tej piękności. – Jeszcze, proszę jeszcze. Tak mi dobrze kochana. – Magda mimo, że rozpływała się z przyjemności, nie pozostała dłużna i jej środkowy palec zaczął energicznie masować punkt położony za moim jądrami. Poczułam jak robi mi się gorąco.
    
    - Tak, o tak! – Krzyknęłam podniecona, a dłoń Magdy po raz kolejny zrobiła się mokra od mojego preejakulatu. Gdyby nie klatka eksplodowałabym, ale twarda stal dławiła każdą próbę erekcji. Gdy dotarło do mnie, że nie dojdę, choćbym nie wiem jak się starała, zaczęłam bić pięścią w łóżko. – Nie! Ja chcę mój orgazm!
    
    - No już malutka, cichutko. – Uspokajała mnie Magda i włożyła mi w usta do wylizania dłoń, którą miała przed chwilą w moich majtkach. Czułam swój smak na jej palcach gdy oblizywałam je ze swojego soku. – Nie dla nas orgazmy. Przyzwyczaisz się, może nawet z czasem to trochę polubisz.
    
    - Ale ja nie wytrzymam, Magda! – wyjęczałam zdesperowana. Chciało mi się ryczeć.
    
    - Wytrzymasz Wioleto, bo nie masz innego wyjścia. Powiedziała Magda po czym pocałowała mnie wciskając język w moje usta. Odwzajemniłam pocałunek i nasze języki spotkały się. Gdy się zetknęły, zadzwoniły tkwiące w nich kolczyki,
    
    - Oddałabym wszystko za orgazm, wiesz? – Powiedziałam, ...
«1234»