1. Dlugi się placi


    Data: 04.06.2020, Kategorie: Nastolatki Autor: Redwulf

    ... że nawet jeśli chciałaś, to już nie będziesz jej próbowała pomóc. - Nie - odparła Maria trzymając się za żebra - Nie łączyły mnie z nią nawet więzy krwii, a teraz, nie czuję wobec niej nic poza pogardą. Zapytam bardziej z ciekawości, jeśli oczywiście mogę, dlaczego jej panowie szukaliście? - Zamówiła u nas sporo towaru. O to nie byle jakiego. Zarówno konopię jak i koks sprowadziliśmy na jej życ zenie od najlepszego dostawcy - wyjaśnił. - Myślała, że może nas zrobić w chuja i nie zapłacić - spojrzał na Sandrę z pogardą. - Podpisała z nami umowę, w której wyraźnie zaznaczyliśmy, że może zapłacić albo pieniędzmi, albo swoim ślicznym ciałkiem. Najpierw chciała nastraszyć nas policją, groziła, że powie im że rozprowadzamy narkotyki po mieście. - Urwał na chwilę, gdyż musiał powstrzymać się od parsknięcia śmiechem na widok reakcji Marii na te słowa. Domyślał się, że dziewczyna pomyślała właśnie "Jakim cudem ta jebana kretynka jeszcze żyje?". Po chwili kontynuował - Rozbawiło nas to na tyle, że na spokojnie wyjaśniliśmy jej że policja w tym mieście i paru innych pracuje dla nas i nic z tym nie zrobią. Daliśmy dwa miesiące na spłacenie długu. Dwa miesiące minęły wczoraj, a na prośbę oddania pieniędzy postraszyła nas swoim chłopakiem. - przeciągnął się i odwrócił w stronę Sandry - A teraz jesteśmy tutaj, gotowi na odebranie swojej należności. - przykląkł przy Sandrze - Nawet teraz mała kurewko kombinujesz, nawet kosztem niewinnej dziewczyny, po której widać że nigdy nawet nie ...
    ... myślała o korzystaniu z naszych usług. Długi się płaci, a ty kurwo spłacisz swój tu i teraz. - Andrij! - skinął na jednego z podwładnych. Na reakcję nie trzeba było długo czekać. Mężczyzna nazwany Andrijiem, ścięty na wojskowego blondyn z porytą bliznami twarzą zerwał więzy krępujące Sandrę, a następnie zerwał z niej bluzkę, odsłaniając jędrne piersi osiemnastolatki. Jej sutki były ciemne, twarde. Wytatuowany chwycił je i zaczął masować. Tymczasem Maria poczuła że ból odpuszcza już na tyle, aby mogła wstać. Mężczyźni popatrzyli w jej stronę, ale nie spodziewali się ataku. Ich lider nie musiał nawet zakłamywać rzeczywistości, powiedział jej szczerą prawdę. Widzieli jak z płomienną furią w oczach wbija wzrok w zdradziecką przybraną siostrę. Stanęła obok Andrija i bez słowa zerwała z Sandry szorty, w których chodziła po domu odsłaniając tym samym wilgotną waginę, wydepilowaną i ewidentnie gotową do "zabawy". - Wiedzielismy, że jesteś szmatą, ale nie że aż taką - odezwał się Andrij do Sandry. Już jesteś mokra. - czwórka mężczyzn zaśmiała się szyderczo. - A ty młoda? - zapytał zbir który do tej pory się nie odzywał. - Rżniesz tę suczkę z nami? Widać, że cię ostro podkurwiła. - Najpierw wy się panowie z nią zabawcie - powiedziała Maria kompletnie ignorując łzy Sandry. Teraz już widziała, jak fałszywe i wymuszone są. - W końcu nie wiem ile czasu możecie poświęcić. - Och, my mamy cały dzisiejszy dzień zarezerwowany specjalnie dla twojej szmaciarskiej siostrzyczki. Co najmniej cztery rundy ...