1. Przygoda z niewidomym


    Data: 08.04.2020, Kategorie: Fetysz Autor: Bogini_Rozkoszy

    ... zaczął dotykać mojej cipki. Słychać było dźwięki lepiących się soków, których w tym momencie było już bardzo dużo.
    
    Skierował usta do mojego ucha i szepnął – ona jest piękna. Czuję, jak bardzo jest piękna. Ugości mojego fiuta doskonale.
    
    Nagle profesor wziął mnie na ręce i obrócił się, rzucając mnie na fotel, w którym niedawno temu siedział. Wymacał dłońmi majtki i zdecydowanym ruchem zsunął je z mojego tyłka. Zaczął kierować dłonie pod moją sukienkę. Podniosłam ręce do góry, a on zdjął ją ze mnie. Dotknął stanika i uśmiechnął się.
    
    - Masz duże piersi. - Rozpiął stanik i zaczął dotykać cycków. Brał je w całe dłonie i lizał, uzyskując idealny poślizg do masażu. W międzyczasie zdjął z siebie polówkę i rozpiął spodnie. Siedziałam w fotelu zupełnie naga i przyglądałam się jego ciału. Robiłam dokładnie to, czego on nie może zrobić. Szerokie ramiona, owłosiony tors. Penis nie za gruby, ale dość długi. Ponad przeciętną europejską. Był piękny. Pachniał jak marzenie, widać w nim było siłę mężczyzny w średnim wieku. Byłam tak podniecona, że prawie zemdlałam.
    
    Wrócił do mnie. Podszedł bardzo blisko i znowu wziął mnie na ramiona. Tym razem oparł moje plecy o ścianę. Podniósł moje ręce do góry, przyparł je i zaczął całować moją szyję. Potem skierował swój język na pachy aż zaczął lizać obrzeża piersi, kończąc na sutkach. Następnie jedną ręką złapał pierś a d**gą zaczął muskać mnie po cipce. W końcu włożył do niej palec. Jeden, dwa, potem trzy, zaczął energicznie nimi posuwać. ...
    ... Byłam tak mokra, że niemal nie czułam tarcia.
    
    Zaczęły ze mnie tryskać soki. Nigdy wcześniej tego nie doświadczyłam. Poczułam, jak przeszywa mnie dreszcz, miałam ochotę krzyczeć, ale on wziął dłoń, którą trzymał za pierś i włożył ją do mojej buzi. Włożył całą i zaczął lizać mnie po policzkach. Cały czas ruchał mnie d**gą ręką. Do oczu napłynęły mi łzy. Ledwo stałam. Dobrze, że mogłam oprzeć się o ścianę. Nagle profesor wyjął rękę z mojej pochwy i gwałtownie odwrócił mnie twarzą do ściany. Zaparł się na mnie i mocno uderzył w pośladek.
    
    Sięgnął po moją sukienkę i wepchnął część materiału do mojej buzi. Zaczął intensywnie masować dłonią po tyłku, po czym gwałtownie we mnie wszedł. Czułam go bardzo wyraźnie. Poruszał się rytmicznie, posuwając mnie niemal do wnętrzności. Dyszał z podniecenia. Czułam, że to jeszcze bardziej mnie podkręca. Wiedziałam, że mnie pragnął. Jego ciało obijało się o moje małe pośladki. Stałam na palcach i wypinałam tyłek w jego stronę. Trzymał mnie za biodra i ruchał energicznie.
    
    Puls rozsadzał mi cipkę. Profesor skierował dłoń na moją łechtaczkę i masował ją, jednocześnie penetrując moją pochwę swoim nabrzmiałym penisem. Sukienka prawie wypadła mi z ust. Profesor wsadził mi więcej materiału i mocniej zaparł o ścianę. Czułam, jak pulsuje mi łechtaczka a z pochwy płynie wodospad soków podniecenia. Na skórze miałam gęsią skórkę. Trudno mi było wytrzymać ten stopień podniecenia – czułam niezwykłą przyjemność i ból.
    
    - Chciałaś tego, więc masz. Rucham ...