1. SZALONE WAKACJE. Część szósta


    Data: 13.03.2020, Kategorie: Tabu, Pierwszy raz Podglądanie Autor: Karolinaklaudia1984

    Posłuszna córeczka.
    
    Kiedy byłam już na górze w swoim pokoju zadzwoniła moja komórka.
    
    Halo?
    
    Hej Karolina...powiedziała Anka
    
    Hej Ania i co jednak ci się nie udało wrócić...
    
    No niestety,... a jak było? działo się coś? pytała Ania.
    
    To nie rozmowa na telefon, ale powiem Ci że było bardzo miło... mówiłam podniecona cichutko do słuchawki.
    
    Kurde my niedługo wyjeżdżamy więc pewnie w domku będę zbyt późno ale jutro spotkamy się co? pytała nieco zmartwiona.
    
    No jasne o 11 zadzwonię do ciebie to się umówimy co i jak ok? powiedziałam.
    
    Wporządku Karolina ale powiedz mi proszę zrobiłaś coś? Anka nie dawała za wygraną.
    
    Tak..... zrobiłam trzymałam go w dłoni...wyszeptalam do słuchawki.
    
    Karolina chodź na obiad... powiedział tata wchodząc do pokoju.
    
    Boże tato jak mnie wystraszyłeś... powiedziałam dodając dobra Ania zadzwonię jutro o 11stej paaaaa.
    
    Co tam macie swoje tajemnice? spytał idąc ze mną do jadalni...
    
    Nie... to żadne tajemnice tylko takie tam nasze sprawy tato....odpowiedzialam lekko zdenerwowana.
    
    Tata widząc moje lekkie poddenerwowanie, zatrzymał się w połowie drogi mówiąc.
    
    Córciu każdy ma swoje tajemnice... ale jeżeli coś cię gryzie pamiętaj że zawsze możesz mi o tym powiedzieć....
    
    Uśmiechnęłam się do niego myśląc.... jedynie co mnie gryzie w tej chwili to to że chciałabym uprawiać wreszcie sex ale tego raczej mu nie powiem.... po czym poszłam dalej.
    
    W jadalni mama kpiła troszeczkę ze mnie z obiadu który zrobiłam.
    
    Oj Karolina ...
    ... dziś się nie postarałaś... śmiała się
    
    Leń ci w tyłek wszedł co? kontynuowała.
    
    Tata słysząc to wtrącił się do rozmowy mówiąc.
    
    A daj jej już spokój, napewno się nie nudziła dzisiaj chcąc pomóc panu Pawłowi prawda? Karolina.
    
    Poczerwieniałam na twarzy wiedząc co robiłam z panem Pawełem jeszcze chwilę temu ale pomimo tego odpowiedzialam.
    
    Tak pomagałam mu trochę dzisiaj...
    
    Karolina a ty się dobrze czujesz? spytała mama dodając masz straszne wypieki na twarzy.
    
    W tym momencie zrobiło mi się jeszcze bardziej gorąco.
    
    Dobrze się czuję to przez słońce i upał... mama spojrzała na mnie nic już nie mówiąc.
    
    W końcu zjadłam na tyle że mogłam wstać od stołu nie wzbudzając podejrzeń.
    
    Dziękuję to ja idę do swojego pokoju...powiedziałam wstając od stołu.
    
    Hej miałaś mi pomóc z tymi kamerami... powiedział tata.
    
    O matko ani chwili dla siebie... pomyślałam, chciałam się iść przebrać umyć a tu cały czas ktoś coś chce odemnie.
    
    Tato daj mi pół godziny,pomogę Ci.. powiedziałam.
    
    Wtedy wtrąciła się mama mówiąc.
    
    Musisz to robić dziś, jutro masz wolne przecież....
    
    Jutro chciałem zająć się ogrodem.... powiedział tata dodając to przyjdź jak będziesz miała ochotę Karolina.
    
    Przyjdę tato przyjdę... poszłam wreszcie na górę.
    
    Kurde miałam nadzieję że jutro będę sama w domku ehhh.... zezłościłam się w duchu.
    
    Będąc już w łazience szybko umylam się i przebrałam nie tylko majtki, po tym wszystkim nawet spodenki były wilgotne......wróciłam do swojego pokoju ubierając ...
«1234...8»