1. PRS #1 Kasia szuka pracy


    Data: 28.12.2019, Kategorie: Creampie, Fetysz Hardcore, Oral Brutalny sex Autor: dzban

    ... zamykając za sobą drzwi.
    
    *
    
    Tym razem nie da się wydymać jakiemuś zwykłemu taksówkarzowi. Drogę do kolejnego miejsca spotkania pokona samodzielnie. Ma jeszcze spory zapas czasu – poprzednia rozmowa zakończyła się szybciej, niż się spodziewała. I to pomimo spóźnienia. Ruszyła więc pieszo w kierunku centrum miasta.
    
    Nawet nie zauważyła, gdy przekroczyła granicę cieszącej się złą sławą dzielnicy. Słabo znała tę okolicę i nie dotarły do niej posępne opowieści o tutejszych ludziach. Poza tym za dnia wszystko wyglądało najnormalniej na świecie. Nic nie było w stanie ją ostrzec.
    
    Już niemal skręcała na główną ulicę, gdy jej drogę zagrodził łysy drab. Chciała go wyminąć, ale złapał ją i wykręcił ramię. Zszokowana Kasia krzyknęła.
    
    - Słuchaj kotku, nie mam czasu na zbędne czułości – zagroził brutal, ciągnąc ją w boczną alejkę. - Wypnij dupę.
    
    Ponieważ nie zareagowała na jego polecenie, walnął ją z liścia i oparł o najbliższą ścianę. Zdjął górną część jej ubrania, a następnie podwinął legginsy oraz bieliznę. Kasia bała się kolejnych uderzeń, więc nie oponowała. Gdy już przyjęła pozycję na chętną suczkę, napastnik wyjął kutasa i zaczął nim klepać po jej pośladkach.
    
    - A teraz szykuj się na ostre pierdolenie – ostrzegł.
    
    Jedną ręką podniósł jej nogę, aby uzyskać lepszy dostęp do ciska i wbił się szybkim ruchem. Jebał szybko, dziko i głęboko. Kasia czuła, jak jego wielkie jaja obijają się o jej uda. Nie trwało to długo. Widać myśl o rżnięciu lepszej od niego laski bardzo ...
    ... go podnieciła. Ryknął jak zażynane zwierzę i dobił fiuta do samego końca. Wypełnił cipkę Kasi sporym, prawdziwie męskim spustem. Aż wylewało się z niej. Brutal założył spodnie i oddalił się bez słowa, okazując jej całkowity brak zainteresowania. W sumie było to Kasi na rękę. Doprowadziła się do porządku i ruszyła w swoją stronę.
    
    *
    
    Obolała i zmęczona dotarła do centrum. Znalazła adres, pod którym znajdował się budynek z ogłoszenia. Zegarek prawie wskazywał dwunastą. Czyli Kasia trafiła na czas. Weszła do środka i u progu przywitała ją sekretarka. Poinformowała ją, że szef już czeka w swoim gabinecie.
    
    Dla upewnienia się Kasia jeszcze zapukała przed przekroczeniem progu do pomieszczenia, w którym urzędował jej – prawdopodobnie – przyszły szef. Pierwsze wrażenie jest najważniejsze. Chciała uchodzić za skromną, pomimo swoich osiągnięć i umiejętności. Z wnętrza pokoju usłyszała basowe "Zapraszam!". Nacisnęła klamkę i weszła.
    
    Za biurkiem siedział mężczyzna w średnim wieku i niespokojnie się poruszał. Kasia zamknęła za sobą drzwi zwinnym ruchem i podeszła do krzesła. Im bliżej była ławki, tym lepiej rozumiała sytuację. Facet zabiurkiem prawą ręką masował sobie penisa, a lewą pocierał wielkie jądra. Patrzył przy tym prosto w oczy Kasi. Dziewczyna usiadła na swoim krześle i czekała na jego reakcję.
    
    - Wspaniale, w samą porę. Cenię sobie punktualność – skomplementował ją. - W takim razie dokończysz za mnie.
    
    Lewą ręką wskazał na swojego żylastego kutasa. Kasię zemdliło ...