1. PRS #1 Kasia szuka pracy


    Data: 28.12.2019, Kategorie: Creampie, Fetysz Hardcore, Oral Brutalny sex Autor: dzban

    ... wejść. - usłyszała z wnętrza pomieszczenia męski głos.
    
    Kasia przekroczyła próg i ujrzała faceta z wystającym z rozporka, sterczącym kutasem oraz kobietę opartą piersiami na biurku.
    
    - Jestem Marek - przywitał się mężczyzna. - A to Natalia. Spóźniłaś się. I to sporo. Akurat mam czas na skorzystanie z dupy Natalii. Mam nadzieję, że nie będzie ci to przeszkadzać?
    
    Kasia pokręciła przecząco głową, choć nie uśmiechało się jej oglądać czyjegoś poniżenia. "Cóż, lepiej ona niż ja" - doszła w końcu do wniosku i usiadła na krześle naprzeciw biurka.
    
    Gdy zajęła swoje miejsce, Marek zaczął rżnąć Natalię, która spoglądała na ciebie bolesnym wzrokiem. Dłonie trzymał na pośladkach i od czasu do czasu dawał jej klapsa. Gdy chciała lekko podnieść się, przytrzymał ją by pozostała w wypiętej pozycji.
    
    - Przejrzałem twoje CV. Studia ukończone z wyróżnieniem. Imponujące - każde zdanie kończył krótkim sapaniem lub jęknięciem. - Jesteś zdecydowanie najciekawszą kandydatką. Ale muszę jeszcze zadać ci kilka pytań. Po pierwsze: co cię skłoniło do aplikowania na stanowisko specjalistki do spraw rekrutacji w naszej firmie?
    
    - HR to moja pasja. Od początku studiów przygotowywałam się do zarządzania zasobami ludz...
    
    - Możesz głośniej? - przerwał jej Marek - Nie słyszę cię przez krzyki tej szmaty. Nie lubisz być jebana w dupsko?
    
    - Boli - zapłakała Natalia.
    
    - Ma boleć. Kontynuuj, tylko głośniej - wskazał na Kasię.
    
    Dziewczyna starała się mówić głośniej, niż Natalia krzyczała z bólu ...
    ... po każdym posunięciu. Nie było to takie łatwe. Jej wycie słyszeli pewnie wszyscy na piętrze. W końcu udało jej się odpowiedzieć na pytanie w zadowalający dla Marka sposób.
    
    - Świetnie. W takim razie opowiedz jeszcze o swojej pracy zaliczeniowej z zakresu HR.
    
    To była najdziwniejsza rozmowa rekrutacyjna, jaką Kasia widziała. Nie bardzo wiedziała, jak się zachować, więc była maksymalnie posłuszna. Było jej żal Natalii, która wyraźnie cierpiała. "Ciekawe czy to moja przyszła koleżanka z pracy?" - pomyślała Kasia. "Jeśli tak, to bardzo smutno zaczęłyśmy znajomość".
    
    Marek zaczął przyspieszać ruchy, tym samym wzmagając wrzaski Natalii. Był już blisko.
    
    - To ostanie pytanie: jakim zwierzęciem chciałabyś być?
    
    Po wypowiedzeniu ostatniego słowa wyjął kutasa z dupy Natalii, rzucił nią o ziemię i spuścił się do jej ust.
    
    Widziała ulgę na twarzy Natalii, gdy przyjmowała na siebie niemały ładunek. Część spermy skapnęła na jej policzek i biust. Gdy Marek skończył ospermiać dziewczynę, rozkazał wyczyścić sobie fiuta językiem.
    
    - Chyba chciałabym być koniem - powiedziała w końcu Kasia.
    
    - No dobrze. To wszystko, co chciałem wiedzieć - oznajmił Marek, posuwając jeszcze delikatnie, niemal czule, usta Natalii. - Zadzwonię najpóźniej jutro w tej sprawie.
    
    Kasia siedziała jeszcze przez chwilę zastanawiając się, czy podać mu rękę na pożegnanie, ale obie miał zajęte trzymaniem głowy swojej – najprawdopodobniej – sekretarki. Wstała więc, pożegnała się słownie i wyszła z pokoju, ...