1. Bo na działkach... (cz. 5)


    Data: 27.12.2019, Kategorie: Dojrzałe Pierwszy raz Autor: xray51

    ... i podciągając swojego małego penisa w górę – ale właśnie to!!!
    
    Naszym oczom ukazało się jego krocze w całej okazałości. W miejscu, gdzie u każdego faceta są jądra widniała szparka jak u kobiety. Widywałem w internecie filmiki i fotki z takimi osobami, ale teraz zobaczyłem to na żywo. Patrzyłem Patrykowi w krocze i widok takiego miejsca bardzo mnie podniecał. Monika też wpatrywała się z zaciekawieniem.
    
    – Fiuuuu, fiuuuu – aż gwizdnęła – ależ niespodzianka… ty masz dobrze Patryk, facet i baba w jednym…
    
    – Wcale nie – zaprzeczył – wcale nie jest tak wesoło i fajnie jak myślisz, więcej z tym kłopotu niż radości – i usiadł z powrotem schylając się, żeby naciągnąć spodnie z powrotem na tyłek.
    
    – Patryk, nie rób tego – powiedziałem – to taki fajny widok… poczekaj… Monika, rozbierzmy się też, żeby Patryk się nie krępował i może jak nas zobaczy nago, to zrobi mu się raźniej.
    
    – Jasne – zawołała Monika i zeskoczyła z moich kolan. – Zresztą już mi jest bardzo gorąco i za chwilkę sama bym to zaproponowała…
    
    Stojąc błyskawicznie pozbyła się swetra i koszulki, którą pod nim miała, świecąc bielutkim biustonoszem na tle jej opalonego ciała. Zrzuciła buty i rozpiąwszy spodnie ściągnęła je razem z figami w dół. W tym czasie ja także pozbyłem się ubrania. Patryk nadal siedział z opuszczonymi do pół ud spodniami.
    
    – A ty co? – spytałem. – Chcesz odstawać od nas? Ściągaj te chałaty!
    
    Za niedługą chwilę wszyscy byliśmy bez ubrań. Ciepło bijące od kominka przyjemnie grzało ciało. ...
    ... Monika zbliżyła się do mnie, przytuliła się mocno, spojrzała mi w oczy i pocałowała w usta.
    
    – Jakże mi tego brakowało – powiedziała.
    
    – Mnie także – odparłem. – Witaj Patryku w naszym gronie działkowych nagusów i chodź przytul się z nami…
    
    Patryk nieśmiało podszedł do nas. Objęliśmy go z Moniką i przytuliliśmy do siebie, a on nas również objął.
    
    – Taką okazję należy oblać – i nie czekając na naszą reakcję Monika sięgnęła po butelkę, nalała nam i sobie, podała kieliszki i stuknęliśmy się wzajemnie. – To za nowego członka… hi hi hi – zachichotała – sorki, za dwa nowe „członki” w naszym gronie…
    
    – I jedną dodatkową cipkę – dodałem.
    
    Wypiliśmy i znowu objęliśmy się, przytulając się wzajemnie. Siedliśmy. Monika znowu wpakowała się mi na kolana, lecz po chwili zmieniła pozycję, siadając na moim kroczu tyłem do mnie, trochę się powierciła, sięgnęła ręką miedzy swoje uda i nakierowała mojego sterczącego penisa wprost do swojej cipki. Wszedł w nią gładko i bez oporu, jej cipka już chyba od dawna była pełna erotycznych soków, aż jego czubek oparł się o dno jej pochwy. Zamruczała z zadowolenia. Spojrzała w stronę Patryka.
    
    – Widzę, że i na ciebie działa nasza nagość – powiedziała. – Już nie jest taki mały jak wcześniej.
    
    Faktycznie, jego penis, który w chwili, gdy go pokazywał mierzył bodaj najwyżej 5 centymetrów, teraz urósł do jakichś 8-10. Widać go było bardziej spomiędzy jego zarostu nad łonem. Monika schyliła się jego kierunku, unosząc lekko tyłeczek i wysuwając się ...
«1...345...8»