1. Pułapka w szkolnej szatni


    Data: 03.05.2022, Kategorie: Geje Twoje opowiadania Autor: cwdwnfin

    ... 
    
    Wyszeptał cicho Michał do przyjaciela. Bez wątpienia był to najlepszy orgazm w jego życiu. 
    
    - Dobra, koniec zabawy cwele.
    
    Oznajmił Grzesiek i teraz również on wyciągnął swój sprzęt. Jego kutas nie był tak idealny jak Maćka. Był żylasty, lekko skrzywiony, może nieco krótszy, ale za to bardzo gruby. W każdym razie rozmiar napewno był więcej niż przeciętny. 
    
    - Czas na porządne jebanie. Ale najpierw muszę się odlać.
    
    Mówiąc to Grzesiek przyciągnął do siebie Aleksa i wpakował mu pytona do buzi.
    
    - Połknij wszystko, albo wybije ci tę piękne białe zęby. 
    
    Olbrzym zaczął sikać do ust blondyna, trzymając mocno jego głowę, aby nie mógł się uwolnić.  Chłopak dławił się.starał się pić mocz olbrzyma, ale mimo to część wyciekała mu z buzi i spływała po ciele. W jego oczach pojawiły się łzy. Czuł ohydny gorzko-słony smak moczu Grześka i ogromne upokorzenie. W końcu olbrzym przestał sikać, ale nie zabrał fiuta z ust Aleksa.
    
    - Radzę go dobrze naślinić to będzie mniej bolało.
    
    Szyderczo się zaśmiał. Aleks był przerażony. Wiedział co zaraz nastąpi i wiedział, że nie ma szans powstrzymać oprawcy. Grzesiek zaszedł chłopaka od tyły, ten próbował wstać, odsunąć się, ale olbrzym go przytrzymał. 
    
    - Co pedale? Powinieneś się cieszyć, że masz okazję dać dupy prawdziwemu mężczyźnie.
    Nie, błagam, nie rób tego. Zrobię co wszystko, tylko nie to.
    
    Grzesiek zdzielił potężną swoją dłonią Aleksa w nagi pośladek, tak mocno że aż został wyraźny czerwony ślad. Blondyn krzyknął z ...
    ... bólu.
    
    - Po pierwsze chyba zapomniałeś jak masz się do mnie zwracać cwelu. Po drugie nie masz tu nic do powiedzenia. Rozdziewiczę twoją dupę czy ci się to podoba czy nie.
    Zostawcie go, proszę. To już przegięcie. Wiecie, że możecie za to skończyć w poprawczaku?
    
    Odezwał się z boku Michał.
    
    - Teraz to ty przegiąłeś. Lepiej szykuj się, bo zaraz czeka cie to samo.
    
    Oburzył się Maciek. Wyjął z plecaka taśmę klejącą. Podniósł z podłogi swoją znoszoną śmierdzącą skarpetę i wcisnął ją do ust Michała. Następnie dokładnie zakleił je taśmą. To samo powtórzył z Aleksem, używając drugiej skarpety. 
    
    - Nie umiecie się zamknąć to ja wam pomogę. Teraz będzie spokój.
    
    Chłopcy znowu czuli w ustach ten odrażający fetor stóp Maćka i słony smak potu. Knebel działał świetnie. Nie mogli wydać z siebie żadnego dźwięku z wyjątkiem cichych pomruków. 
    
    Aleks szarpał się i jęczał, ale nie mógł wyrwać się z uścisku olbrzyma. Grzesiek przystąpił do dzieła. Wsadził swojego grubego kutasa między pośladki blondyna i zaczął napierać na jego ciasną, dziewiczą dziurkę. Nie założył nawet gumki. Chłopak poczuł rozdzierający ból. Gruby fiut nie mógł się wbić w tak ciasny otwór. W końcu Grzesiek przecisnął główkę i napierał aż jego chuj był po same jaja w środku. Zaczął energiczne i szybkie ruchanie, bez litości. Aleks chciał wrzeszczeć, ale przez skarpetę w jego ustach wydobywały się tylko żałosne jęki. 
    
    W tym samym czasie Maciek podszedł do Michała. Ten próbował go powstrzymać, ale wystarczyło ...
«1...3456»