Pułapka w szkolnej szatni - Opowiadania Erotyczne

Pułapka w szkolnej szatni

... Panów. Smród był powalający. Po długim, upalnym dniu w butach i lekcji wf-u nie można było się spodziewać niczego innego. Mimo to cała ta sytuacja podziałała na Aleksa podniecająco. Jego mały siusiak był już dosyć sztywny. 

- Patrz jaki cwel! Podoba mu się.

Zaśmiał się Grzesiek.

- Skoro tak ci się to podoba, to teraz wyliżesz mu dupę

Wskazał na Michała.

- Tylko zrób to dokładnie. Chcę widzieć twój język w jego dziurce. 

Kazał Michałowi wypiąć dupę w pozycji na czworaka. Aleks delikatnie przejechał językiem po szparce przyjaciela. Zaczął delikatnie lizać okolicę odbytu. Olbrzym przycisną gwałtownie jego głowę do szpary Michała, także nie mógł nabrać powietrza. Czuł wyraźnie zapach spoconej dupy kolegi. Wsunął język do jego dziurki i zaczął nim kręcić. Michał sapał i pojękiwał cicho. Było mu dobrze. Fiuty oby chłopców stały już całkowicie, główki były aż fioletowe i wilgotne od preejakulatu. 

- Dobra, teraz zmiana.

Zarządził Maciek. Michał zaczął więc lizać odbyt Aleksa. Maciek zaszedł go z kolei od przodu. Zsunął spodnie i białe poplamione slipy. Oczom Aleksa ukazał się okazały kutas. Był imponujący, bardzo długi, mimo że nadal był wiotki. W erekcji miał pewnie ponad 20 cm. Blondyn wiele razy widząc wielką wypukłość w majtkach Maćka w szatni wyobrażał sobie co kryje się za materiałem, ale rzeczywistość przerosła jego oczekiwania. Piłkarz zbliżył pytona do twarzy chłopaka. Ten od razu poczuł ostry zapach moczu, potu i spermy. Mimo, że nie chciał dać ...

... poznać po sobie rosnącego podniecenia, nie mógł wygrać z własnym ciałem. Jego nabrzmiały do granic możliwości ch*j drgnął, Aleks jęczał coraz głośniej i w końcu mie wytrzymał. Po kilku sekundach ciało chłopaka napięło się a z jego penisa wystrzelił potężny ładunek spermy. Aleks był zszokowany. Nigdy dotąd nie zdarzyło mu się dojść bez dotykania swojego przyrodzenia. 

- Ja pier**lę! Co za zboczeniec! 

Skomentował to to Maciek i odsunął się, a następnie zwrócił się do Michała.

- Ty, posprzątaj po koledze.

Wskazując na dużą plamę nasienia Aleksa na podłodze.

- Jak?
- A jak myślisz? Do czego masz gębę psie?

Michał zlizał spermę. Była jeszcze ciepła. Też był już na granicy orgazmu.

- Widzę, że chcesz pójść w ślady kolegi? Chcesz sobie ulżyć?

Chłopak nie odpowiedział, więc Maciek zdecydował za niego.

- Aleks, bądź dobrą dziwką i pomóż koledze dojść. Połknij wszystko od razu, to nie będziesz musiał zlizywać z podłogi.

Aleks podszedł na czworaka do siedzącego na podłodze Michała. Spojrzał my pytająco w oczy. Michał skinął głową z aprobatą. Miał nadzieję, że Aleks zrobi mu kiedyś loda. Co prawda wyobrażał to sobie nieco inaczej niż pod przymusem na podłodze szatni, ale był już tak podniecony, że musiał się spuścić. Blondyn pochylił się nad przyrodzeniem kolegi. Wziął główkę w usta, zaczął delikatnie jeździć językiem po fiucie Michała. Nie trzeba było dużo. Po kilku ruchach usta Aleksa zalała fala ciepłej spermy, którą dokładnie połknął. 

- Dzięki ...