Pułapka w szkolnej szatni - Opowiadania Erotyczne

Pułapka w szkolnej szatni

... żartów i wstydził się rozbierać przy kolegach. Większość chłopaków spędzała mnóstwo czasu na boisku lub siłowni, więc mieli już wyraźne sześciopaki, pięknie wyrzeźbione klatki piersiowe i silne ręce. W niektórych majtkach widać było wyraźne, imponujące wybrzuszenia, podczas gdy siusiak Aleksa był wciąż żałośnie mały. W pełnym wzwodzie miał zaledwie 12 cm. Mimo małego rozmiaru blondyn za każdym razem bał się, że ktoś dostrzeże jego erekcję, która była nieunikniona na widok tylu pięknym, młodych, męskich ciał. 

Lekcja dłużyła się jak zwykle. Większość czasu Aleks i Michał spędzili na ławce, bo nikt nie chciał przyjąć ich do swojej drużyny. Gdy zadzwonił dzwonek i wszyscy zaczęli już wychodzić, nauczyciel zatrzymał ich:

- Aleks i Michał, skoro już nic nie robicie na lekcji, posprzątajcie chociaż sprzęt i zanieście piłki do kantorka. 

To polecenie nawet chłopcom odpowiadało. Nigdzie się nie spieszyli no i przynajmniej szatnia pewnie będzie już pusta gdy skończą. 

Zgodnie z oczekiwaniami, gdy dotarli w szatni nie było już nikogo. W ogóle o tej porze w piątek w szkole było już zupełnie cicho. Zaczęli się powoli przebierać. Aleks nie mógł się powstrzymać i spojrzał na przyjaciela, który był prawie nagi, miał na sobie jedynie opięte, bokserki. Blondyn jęknął cicho a z jego penisa wypłynęła kropla preejakulatu, zostanawiając wilgotną plamkę na szarym materiale jego bokserek. Nie umknęło to uwadze Michała, który przez chwilę wpatrywał się w zażenowanego przyjaciela. ...

... W końcu się odezwał:

- Spoko Aleks. Nie przejmuj się tym. Też mi się podobasz. Już dawno miałem z tobą o tym porozmawiać, ale…
- Naprawdę? Też jesteś gejem?
- Myślałem, że nie, ale zakochałem się w tobie. Nie wiem kiedy to się stało, ale kocham cię.
- Nawet nie wiesz jak się cieszę. Bałem się, że jak ci powiem co czujesz, to mnie znienawidzisz.

Aleks drżał z mieszanki emocji, strachu i podniecenia jakie mu teraz towarzyszyły. Podszedł do Michała i pocałował go nieśmiało. Michał odpowiedział tym samym. Drugi pocałunek był już bardziej namiętny. Nie wiedzieli, że przez szparę w drzwiach cały czas ktoś ich obserwuje. 

- To było cudowne.

Skomentował Aleks. 

- Możemy to powtórzyć. Mogę wpaść do ciebie popołudniu? Wiesz, że jakby moi rodzice nas przyłapali miałbym przerąbane.
- Jasne, zawsze możesz do mnie przyjść.

Chłopcy zaczęli się ubierać gdy do szatni wpadły 2 osoby. 

Był to Maciek, najlepszy piłkarz w klasie, oraz Grzesiek, największy w klasie. Ten drugi był typowym kulturystą, nie oszczędzał na sterydach. Miał 1,95 wzrostu, zgoloną prawie na łyso głowę, jego ciało było wielką górą mięśni, a potężne dłonie przypominały dwie łopaty. Maciek też był wysoki i dobrze zbudowany, ale miał bardziej atletyczną sylwetkę. Był przystojnym brunetem, jednym z tych który może mieć każdą. Podobno swój pierwszy raz przeżył w nieprzyzwoicie młodym wieku a teraz miał już ma koncie conajmniej 5 partnerek. 

Maciek dopadł do Aleksa, Grzesiek do Michała i powalili ...