1. Firmowy regulamin, cz. 1.


    Data: 08.02.2019, Kategorie: Mamuśki Autor: Tomnick

    ... piersi. Jeszcze chwilę napawał się swoim sukcesem.
    
    Już nie chciała ściskać nóg. Wręcz odwrotnie! Teraz rozsunęła nogi, żeby nie czuć penisa, który obijał się o wewnętrzną stronę jej ud.
    
    – On się mną bawi! – uświadomiła sobie. Dominował mężczyzna, który, tak czy inaczej, był jej podwładnym. Nie w rozmowie, nie w dyskusji o projekcie czy regulaminie, ale w seksie! Dominował w seksie! Naruszył jej intymność! W takiej chwili próbowała wyobrazić sobie kolejny dzień w pracy. Jednak nie potrafiła. Może nie chciała? Otrzeźwiło ją szarpnięcie piersi.
    
    – Maryśka, potruchtaj w miejscu!
    
    – Co? – zaskoczyło ją polecenie.
    
    – Biegaj w miejscu!
    
    Zdumiona niezdarnie wykonała polecenie.
    
    – Ładnie skaczą... – mruknął, obserwując jej obnażony biust. – Ale tramwaju to ty nigdy nie dogonisz – dodał rozbawiony. – Podaj mi majtki!
    
    Spojrzała w dół. Zsunęły się na podłogę. Zrozumiała sens dziwnego polecenia. Wyszła z nich. Patryk trzymał ją za rękę. Kucnęła i znalazła majtki. Odsunęła głowę jak najdalej od twardego, kołyszącego się penisa.
    
    – Nie poliżesz? – pytanie zadał ...
    ... ironicznym tonem.
    
    – Nie... – szepnęła.
    
    Ku jej zaskoczeniu nie nalegał. Nawet nie skomentował jej odmowy. Pociągnął ją za rękę. Wstała. Wilgotny penis przesunął się po jej dekolcie i brzuchu. Zacisnęła wargi, nie odezwała się ani słowem. Patryk wziął od niej majteczki, wcisnął do kieszeni spodni. Poprawił kobiecie spódnicę, wtykając ją głębiej za pas. Uśmiechnął się nieznacznie, widząc wystający brzuszek.
    
    – Szybko by go zgubiła, zażywając więcej ruchu. Jakiegokolwiek ruchu. – pomyślał i wykrzywił usta w uśmiechu. – Jeszcze nic straconego...
    
    Poruszył biodrami. Członek zakołysał się i znowu uderzył o jej uda. Próbowała przybliżyć nogi, ale to już było niewykonalne. On stał w rozkroku, trzymając stopy między jej nogami. Czuła się jak w potrzasku. Objął ją jedną ręką, drugą chwycił penisa i przycisnął do łechtaczki. Ugryzł kobietę w uchu, całował po szyi, muskał wargami. kiedy nieco odprężyła się, znieruchomiał, nacisnął członkiem na łechtaczkę, powoli przesuwając nim ku wejściu do pochwy i szepnął do ucha:
    
    – Masz jakieś specjalne życzenia?
    
    @
    
    Dokończenie nastąpi. 
«12...4567»