1. Pan X #1


    Data: 29.08.2019, Kategorie: Romantyczne Autor: Yennefer

    ... łóżko i ułożył na jego skraju. Wyprostował się i chłonąc widok jej nagiego ciała, pozbył się reszty swojej garderoby. Korzystając ze sposobności niebieskooka zsunęła się w dół i niepewnie objęła dłońmi jego pulsującą erekcję. Przesunęła po niej powoli rękoma, ściągając z główki skórkę i przygryzając wargę spojrzała partnerowi w oczy. Pan X nic jednak nie powiedział, tylko czekał na to, co zrobi dalej. Dziewczyna uchyliła nieznacznie wargi i nie odwracając wzroku pochłonęła jego główkę. Jej ciepłe usta okalały szczelnie penisa. Widząc rozkosz, wymalowaną na jego twarzy przystąpiła do działania. Zaczęła powoli poruszać głową, tak by wpuszczać go do środka coraz głębiej. Jej ruchy stawały się szybsze, dłonią pieściła jego przyrodzenie niżej. Kiedy jednak językiem zaczęła wirować po wędzidełku, mężczyzna odsunął się jak rażony piorunem. - Spokojnie, bo zaraz dojdę. - Po tych słowach podciągnął ją wyżej i rzucił na łóżko. Rękoma rozchylił pospiesznie jej uda i bez zbędnych czynów zanurkował głową między jej uda. Język wsunął głęboko w jej środek, a kciukiem zaczął masować łechtaczkę. Anastazja wydała się z siebie przeciągły jęk rozkoszy i wygięła się w łuk, łapiąc rękoma piersi, które zaczęła delikatnie ugniatać. Brązowooki zajął się po chwili jej łechtaczką, wsunął w nią dwa palce i zaczął ją nimi rytmicznie posuwać. Jej biodra wierciły się coraz mocniej, tak że musiał docisnąć ją do materaca. Kiedy zagłębił w jej środku trzeci palec krzyknęła głośno i wyrwała się nagle. ...
    ... Nakręciła go tym tak, jak nikt nigdy wcześniej. Z determinacją wymalowaną na twarzy odwrócił ją tyłem, kładąc jej tułów na poduszce i mocno w nią wszedł. Nie zwracając na nic uwagi, zaczął poruszać się najszybciej jak umiał, wkładał w to całą siłę. Palce mocno wbił w jej biodra, tak by nie mogła poruszyć się nawet o milimetr. Jej głośne jęki zlewały się w całość z jego sapaniem. W końcu nie wytrzymał i mocno w niej doszedł. Spowolnił swoje ruchy i normując oddech całkowicie z niej wyszedł. Jak zaczarowany patrzył na wypływającą z jej cipki mieszaninę soków. Dziewczyna nie dała mu jednak odetchnąć. Łapiąc oddech pociągnęła go na łóżko tak, że na nim usiadł. Od razu też wdrapała się na niego kolana i powoli opadła na wciąż sterczącej erekcji. - Nie ładnie, nie poczekałeś na mnie. - Mruknęła cicho i zaczęła się powoli unosić. - Przepraszam. - Wysapał. - Nie mogłem już wytrzymać. Jak zaczarowany patrzył na jej falujące piersi. Dłonie ułożył na jej pośladkach i pomagał jej w powolnym ujeżdżaniu. Podniecenie znowu zaczęło rosnąć, więc przyciągnął jej twarz bliżej swojej. Ich usta od razu się odnalazły, dziewczyna objęła go za szyję. W miarę coraz szybszych ruchów czuł, jak mocniej zaczyna reagować, powoli zbliżał się kres jej wytrzymałości. Paznokcie wbiła w jego ramiona, głowę odrzuciła do tyłu i kiedy mocno nabił ją na siebie wydała z siebie okrzyk spełniania. Raz za razem zaczęła się na nim spazmatycznie zaciskać, co doprowadziło do jego drugiego już wytrysku. Błogo się uśmiechając ...