1. Moja straszna współlokatorka - Podniecający widok


    Data: 13.08.2019, Kategorie: Masturbacja Podglądanie Pierwszy raz Autor: Auriell123

    ... sobie trzeć łechtaczkę i wsadzała sobie dwa palce do środka. Przezroczysta ciecz spływała bezustannie po jej udach i kapała z myszki. Do akompaniamentu dźwięków dołączyły odgłosy chlupania.
    
    W pewnym momencie Marta zmieniła pozycje, obracając się i przypierając plecami do ściany. Wolną ręką zaczęła ściskać jedną pierś. Następnie powoli zsuwala się po ścianie, jednocześnie słodko pojękując i intensywnie penetrując swoją pisię. Oczy miała wciąż zamknięte, a twarz zmarszczoną. Wykrzywiała swoje usta, nie mogąc opanować pojękiwań, aż w końcu przeżyła gigantyczny orgazm w tym samym momencie co ja. Zacząłem strzelać nasieniem, jednocześnie widząc, jak Marta trzęsie się w rytm fali orgazmu.
    
    Niestety nie przemyślałem tego, że wystrzeliłem w stronę salonu. W panice, że zobaczy moje ślady, natychmiast zmyłem się z powrotem do swojego pokoju, w obawie o swoje życie. Wskoczyłem do łóżka i przykryłem się kołdrą. Cisza.
    
    Lecz niezbyt długo. Po chwili usłyszałem zbliżające się coraz szybciej i coraz głośniej kroki. Serce zaczęło mi nawalać trzy razy mocniej, czułem, jak całe życie mi przelatuje przed oczami. Coś przebiegło przez drzwi.
    
    - JESTEŚ JUŻ MARTWY! ZABIJE CIĘ - Krzyknęła Marta, wskakując na moje łóżko.
    
    - C-co ja, nie ja, ja śpię przecież JA ŚPIĘ!
    
    -TY JUŻ NIE ŻYJESZ.
    
    - Nie proszę nie! Nie mów mu, przepraszam, nie powinienem był. Proszę, wybacz mi!
    
    Miałem przed sobą całą czerwoną, zarumienioną i śmiertelnie groźną twarz współlokatorki. Wciąż nie miała na sobie nic prócz koszulki. Czułem, jak jej pochwa przywiera do mojego nieopanowanie prężącego się ponownie pod kołdrą penisa.
    
    - Masz przejebane - odpowiedziała po dłuższej chwili. - Lepiej mi się przydaj na coś, bo srogo pożałujesz.
    
    - Tak, oczywiście, cokolwiek!
    
    - Do jutra. - Po czym wstała i wyszła.
    
    Ciąg dalszy nastąpi...
«1234»