1. I STAŁAM SIĘ ...


    Data: 22.06.2019, Kategorie: Trans Autor: akanah

    ... odwrotnie. Takie są zasady Starego Kanonu. Samotne tzn. bezpańskie nasze życie trwało dłuższy czas. Nie zgadzałyśmy się na tę czy inną Panią. Wtedy postanowiłyśmy obie, że jak wybierzemy to będą to tylko i wyłącznie Panie a nie Panowie i to shemale. W tym czasie przyjęłyśmy do siebie i ułożyłyśmy dwie młode suczki Hanię i Anię. Teraz obie są ekstra i prowadzą własny interes. Po ułożeniu Ani i Hani i wyjeździe Kasi, przyrzekłam, że już nie zajmę się żadną nową suczką. Ale gadaj zdrów. Pewnej zimy spotkałam cudo. Cudo w każdym calu. Złotowłosą, prześliczną istotę. Moją ostatnią. Na imię ma Julia a ja mówię do niej Juli. W zasadzie to ona wybrała, zmusiła mnie, abym ją wzięła sobie i ułożyła. Ale to inna historia. W tym okresie, na początku, jak wzięłam sobie Juli, pewnego wieczoru sylwestrowego, na który zostałyśmy wynajęte, poznałyśmy Moją obecną Panią. Ekscelencje, Madame Jowitę. Od razu zwróciłyśmy na siebie Jej uwagę. Choć było tam wiele innych transek. Wtedy to, zanim jeszcze Madame Jowita wzięła nas z Juli na własność, sprzeciwiłam się pewnej Mistress Lady Katrin, z Angli. Za to przewinienie musiałam odpokutować potem, kilka miesięcy w jej Pensjonacie. Ale najpierw dostałam lanie od lady Katrin. Leżałam rozciągnięta na ciepłej masce samochodu, z zadartą spódniczką i opuszczonymi majteczkami piszcząc głośno. Chciała mi zabrać Juli, na co ja się nie zgodziłam. Mistress nie może zabrać sobie ot tak czyjąś suczkę, nawet gdy jej właścicielem jest inna, ale „starsza” suczka, ...
    ... jaką ja już byłam. Musiała bym na to wyrazić swoją zgodę słownie i na piśmie przy dwóch Dominach. Tak nakazuje Stary Kanon. I nikt, i nikomu nie wolno tego zmieniać. Niezależnie od posiadanego stopnia. Ja się nie zgodziłam. Za tą postawę odpokutowałam, czym zdobyłam poważanie w oczach Jej Ekscelencji i Lady Katrin. Tego sylwestra, co zainteresowała się mną Madame Jowita, Lady Katrin była „opiekunką nas suczek”. W zasadzie to Madame wyratowała mnie z sytuacji, gdy wpadłam w łapy pewnego perfidnego gościa. Potem często przebywałam w pobliżu Madame, na jej polecenie, ale jeszcze nie jako Jej własność, choć i wtedy nie wolno mi było, jako suczce, nie wykonywać jej poleceń. Na jej życzenie dostałam zajęcie w podlegającym jej I.S.E., jako już doświadczona transka. Została tam wtedy przyjęta na naukę Moja Juli. Po jakimś czasie na uroczystym posiedzeniu, w nadmuchaniej atmosferze, w obecności Mistress i Domin Jej Ekscelencja Madame Jowita wypowiadając stare słowa Kanonu wzięła sobie mnie na własność a poprzez mnie i Juli. Od tego momentu zaczął się dla mnie i Juli nowy etap. Juli po skończeniu I.S.E. wybrała sobie za Panią, Panią M. Wszystko uroczyście według zasad Starego Kanonu. Juli jest własnością Pani M. Jest szczęśliwa naprawdę. Pani M poczyniła pewne kosmetyczne zmiany w ciele Juli. Ale tylko drobne, bo nie możliwe jest poprawić cud natury, którym jest Juli. Moja i Jej Pani są przyjaciółkami więc widuję Juli bardzo często. Z racji swego stanowiska i pozycji Moja Pani często ...
«12...5678»