1. SPEŁNIONE MARZENIA LAURY


    Data: 29.08.2022, Autor: Boska66

    ... mokrą szparkę.Rżnął ją mocno i szybko, przyśpieszony oddech Laury spowodował, że część dokumentów spadła na podłogę.Złapał jej cycuszki w dłonie, mocno ściskając wpychał się w nią co raz szybciej.Cały salon wypełnił się jękami i odgłosami obijających się ciał.Wielkie i ciężkie jajeczka Sebastiana odbijały się o gorącą cipkę Laury, która wręcz mdlała z rozkoszy.Zadarła nogę do góry i położyła ją na stole, teraz jej kochanek miał jeszcze lepszy dostęp do jej pisi.Była na w pół skręcona w jego stronę, widział teraz jej podskakującą pierś, nabrzmiałe różowe sutki.Mógł teraz całować jej czerwone usta i patrzeć na jej podnieconą twarz.Sebastian czuł że za chwilę dojdzie, ostrzegając wcześniej Laurę wyciągnął z niej członka, ona klęcząc przed nim czekała na deszcz cieplutkiej spermy.Wystrzelił w jej stronę niczym gejzer, Nasienie wylądowało na jej buzi i wypiętym języku, reszta na piersiach i szyi.Laura z wielką przyjemnością wtarła w siebie nektar bogów, oblizując zachłannie swoje paluszki miała nie dosyt.Czekała na moment kiedy sprzęt Sebastiana się zregeneruje i ...
    ... zabrała się za robienie mu laski.Ssała zachłannie jego falluska, drażniąc językiem jego czerwony łepek.Wkładała go najgłębiej jak mogła prawie krztusząc się, naciągała jego skórkę ustami by za chwilę ją sciągnąć.Od czasu do czasu uderzała szybko kutasem o czubek swojego języka i znów go połykała.Członek Sebastiana teraz znalazł się między piersiami Laury.Trzymała swoje cycuszki oburącz, a jego fallus walił je na nie złym poślizgu.W takiej pozycji doszedł, spuścił się na jej piersi i zmęczony opadł na leżankę.
    
    Laura obudziła się w swojej sypialni, myśląc o upojnej nocy.Pomaszerowała w stronę salonu, ale jego już nie było.Na pamiętnym stole leżała karteczka od Sebastiana.Dziękował jej za wspaniały wieczór, i przypominał o porannym spotkaniu z kontrahentem.Na końcu dodał że było wspaniale.Ściskając w dłoni karteczkę Laura usiadła na leżance.Oczami wyobraźni widziała jak robią to u niego w gabinecie przy jego biurku.Wstając z leżanki uśmiechnęła się sama do siebie, miała swój własny biznesplan na dzisiejszy dzień i w dobrym nastroju udała się do łazienki.koniec 
«123»