1. Erotyczny mord


    Data: 29.08.2022, Kategorie: ostrzeżenie, morderstwo, nieznajomy, alghedonia, apotemnofilia, wampiryzm, Autor: paty_128

    ... nie miała pojęcia, że ból mnie podnieca. Gdy coś nas boli, ciało produkuje endorfiny, które zmniejszają odczucie bólu. U mnie produkowało na tyle dużo, że zapragnęłam, by cały czas mnie drapała. Nawet do krwi. Mi ból przynosił rozkosz.
    
    Pochyliłam się nad jej piersią i obsypałam ją pocałunkami. Drżała spanikowana, wiedziała, że mogę ugryźć. Spojrzałam na jej szyję, krew z jej rany zrobiła niewielką plamę na pościeli. Uśmiechnęłam się i zjechałam ustami do jej brzuszka. Jej skóra tak bardzo mi się spodobała, że ponownie ją ugryzłam. Zaczęła wierzgać nogami, ale ja nie puściłam jej. Niepotrzebnie sprawiała sobie ból. Gdyby spokojnie leżała, odczuwałaby mniejszy ból. Przerwałam i spojrzałam na nią. Jej przerażenie nie ustępowało. Usiadłam na niej okrakiem i chwyciłam jej wolną dłoń, nakierowałam ją na moje krocze.
    
    - Będziesz grzeczną suczką? – Zapytałam, patrząc w jej słodkie, zapłakane oczy. Pokiwała głową na „tak”. – Więc teraz mnie wypieprzysz swoimi chudymi paluszkami... rozumiesz? Spróbuj mi tylko coś zrobić. Jeden niewłaściwy ruch i cię zabiję.
    
    Ponownie pokiwała głową, uśmiechnęłam się. Puściłam jej dłoń dając jej pole do popisu. Zaczęła mnie masować, trochę niepewnie. Jej palce wślizgnęły się do mojego wnętrza i zaczęły mocno masować okolice punktu G.
    
    Dopiero teraz rozejrzałam się po jej sypialni. Moją uwagę przykuła stojąca na szafeczce szklana butelka prawie w całości opróżniona ze złotego płynu. Sięgnęłam i odkręciłam, powąchałam. Whisky. Kto normalny pije ...
    ... whisky w sypialni?? Jebać to. Wzięłam łyk, odwróciłam, złapałam za szyjkę i stłukłam ją o kant szafki. Przerażona dziewczyna przerwała i próbowała sobie odwiązać drugą rękę, ale ja jej na to nie pozwoliłam. Trzymając w dłoni fragment stłuczonej butelki, przyłożyłam ostry brzeg do jej szyi.
    
    - Nie mówiłam, byś przerwała, dziwko...
    
    Ona na nowo się rozpłakała, co trzeba było trochę urozmaicić. Delikatnie przycisnęłam krawędź szkła do jej skóry, pojawiły się czerwone krople. Dziewczyna zaczęła krzyczeć i szarpać się... ale co ona może jedną ręką? Co najwyżej, może kontynuować próbę zaspokojenia mnie. No właśnie. Wyjątkowo uparta dziwka!!
    
    - Błagam, już dosyć... - Jej słowa wcale mnie nie poruszyły.
    
    - Wracaj do pracy, inaczej potnę twoją śliczną buźkę a ze skóry zrobię sobie puzzle. – Odpowiedziałam bezdusznie. Ona znowu się szarpnęła, niechcący bardziej nadziewając się na ostry brzeg, co poskutkowało większym krwawieniem. Cofnęłam rękę, nie chciałam aż tak jej krzywdzić, jednak chciałam, by poczuła to, co ja. Czyli przyjemność, podniecenie płynące z bólu. Kochane endorfiny. Można się od tego uzależnić?
    
    Dziewczyna grzecznie lecz z płaczem umieściła rękę między moimi nogami wsuwając we mnie palce. Byłam na tyle podjadana, że mogła mnie wyjebać czymkolwiek. Nawet pierdolonym termosem. Nie chciało mi się ruszać dupy z miejsca i ponownie odrywać się od tej przyjemności, jaką było siedzenie na niewolnicy, która robiła mi dobrze. Długo pracowała na mój orgazm, choć widok ...