1. Jesteś tylko zwykłym pedałkiem cz. II


    Data: 22.08.2022, Kategorie: Geje Autor: FreakyN

    Następnego dnia wstałem rano i ogarniałem się do szkoły. Byłem zestresowany, nie wiedząc co mnie czeka. W głowie miałem ten koszmar jak od progu wszyscy będą mnie wyśmiewali i wytykali palcami.
    
    Tuż przed wyjściem zobaczyłem, że mam wiadomość na FB. To Mateusz. Otworzyłem rozmowę, a tam było zdjęcie... Jego kutas, a pod nim plastikowe pudełko wypełnione spermą. Do tego wiadomość "Cześć, pedałku. Pomyślałem, że muszę o Ciebie jakoś zadbać, dlatego przyniosę Ci drugie śniadanie do szkoły." Przewijając niżej zobaczyłem filmik. Znowu kutas Mateusza, który leje prosto do plastikowej butelki. Kolejna wiadomość "O picie też nie musisz się martwić. Jak będzie trzeba to Ci doleję."
    
    Momentami miałem nadzieję, że odpuszczą... Zapomną. Ale to chyba byłoby nierealne. Nie odpisałem.
    
    W szkole nie działo się nic niepokojącego. Nikt na mnie dziwnie nie patrzył, nikt się nie wyśmiewał. A więc nikt o niczym nie wie, nikomu nie pokazali filmiku i nikomu też nic nie powiedzieli. Nikt z nich też mnie nie zaczepił. Odetchnąłem.
    
    Tuż po dzwonku przed pierwszą lekcją, kiedy wchodziliśmy do sali, podszedł do mnie Kamil.
    
    - Chodź, dzisiaj będziesz siedział ze mną. Jako mój nowy, dobry kumpel. - powiedział, uśmiechając się jak cwaniak.
    
    Wzruszyłem ramionami i usiadłem do niego przy ostatniej ławce. Nie nawiązywałem z nim żadnego kontaktu, nie specjalnie mieliśmy jakieś tematy.
    
    W trakcie lekcji poczułem jak szturchnął mnie w ramię, a potem przybliżył się.
    
    - Zwal mi konia. - ...
    ... szepnął mi do ucha.
    
    Popatrzyłem na niego zszokowany, nie wiedząc czy sobie żartuje.
    
    - Jak? Tutaj? - powiedziałem cicho, robiąc wielkie oczy.
    
    - Dawaj łapę pod ławkę i jedziesz, cwelu. - odpowiedział również dyskretnie, jednocześnie rozpinając rozporek swoich jeansów, po czym wystawił swojego kutasa.
    
    Zerknąłem pod ławkę. Zwisający, mocno owłosiony kutas, który czekał na moją dłoń. Chwilę wszystko analizowałem, aż w końcu moja dłoń ujęła jego pałę i zacząłem go masować. Spojrzałem na niego, ale on nie przejawiał zainteresowania moją osobą, przeglądał coś na telefonie. Skuliłem więc głowę nad książką, a ręką zacząłem mu walić. Czułem jak z każdym ruchem robi się sztywny, jak zaczyna rosnąć. Po kilku chwilach był już w pełnym wzwodzie. Dość spory okaz jak na ten wiek, na oko 18 cm. Dosyć gruby i z kilkoma wyczuwalnymi żyłami.
    
    Wszystko działo się przez kilka dobrych minut, ale bez żadnych rozmów. Nikt też niczego nie zauważył. Po kilku minutach Kamil w końcu oderwał się od telefonu.
    
    - Podstaw drugą rękę, dostaniesz spermę. - powiedział mi na ucho.
    
    Tak też zrobiłem. Nie przestając mu walić, dyskretnie podłożyłem drugą rękę pod jego kutasa.
    
    Po chwili poczułem jak pulsuje, a Kamil na chwilę przymyka oczy. Wtedy poczułem jak na moją dłoń zaczynając spływać kolejne strugi jego ciepłej spermy. Strzelał dość mocno, więc część spadła na podłogę. Po chwili poczułem, że to koniec.
    
    - Teraz w nagrodę możesz wypić mleczko, cwelu. - odezwał się, chowając swojego fiuta w ...
«1234»