1. Kochanek mojej mamy


    Data: 08.08.2022, Kategorie: Nastolatki Autor: Dagmara

    ... po czym ujął mamę za biodra i jednym mocnym pchnięciem wbił się w nią aż po jądra! Krzyknęła głośno, a Robert przyciągnął ją do siebie. Kochali się na stojąco. Ona wspięta na palcach, z dłońmi na lustrze, on przyciskając ją do siebie, trzymając za piersi. Patrzyłam na to z wypiekami, czując przyjemny żar wędrujący z twarzy do podbrzusza. Mama miała zamknięte oczy, a jej twarz wyrażała bezgraniczną rozkosz, gdy Robert szepnął jej coś do ucha. Uśmiechnęła się szeroko, zgadzając się na jego propozycję. Wyszedł z niej, a ja nie rozumiałam, dlaczego przestali się kochać prawie że przed samym finałem. Zafascynowana obserwowałam, jak mama ponownie pochyla się w głębokim skłonie, staje w rozkroku i mocno wypina pośladki. Robert sięgnął po opakowanie kremu na noc i jak gdyby nigdy nic nabrał palcami pół opakowania naraz. Zaskoczona nie rozumiałam z początku co się dzieje. Dopiero gdy Robert zaczął rozsmarowywać kremem, między pośladkami mamy, skojarzyłam, do czego się szykują. Podniecona pieściłam twarde jak kamyczki brodawki, a zaciskając mocno uda, czułam, jak bardzo jestem wilgotna. Nie mogłam uwierzyć, że zmieścił się cały, w pupie mamy. Kiedy się kochali, modliłam się, by nie usłyszeli mojego przyspieszonego oddechu. Masturbowałam się, obserwując, jak Robert drapieżnie suwa się, w pupie mamy, a ona z furią pieści palcami łechtaczkę. Jej orgazm był prawie bezgłośny, gdy gryząc w zębach ręczniczek do twarzy, drżała przebijana potężnymi pchnięciami kochanka. On wydał tylko krótki, ...
    ... gardłowy jęk, po którym pchnął jeszcze dwa razy i znieruchomiał. Dłonią zasłaniałam usta, by nie zdradzić swojej obecności ciężkim oddechem. Chwilę wcześniej miałam potężny orgazm i ledwo trzymając się na nogach, wciąż widziałam przed oczami mroczki. Kiedy ponownie spojrzałam przez szparę w drzwiach, zobaczyłam Roberta. Stał odwrócony twarzą do mnie, a z jego na wpół miękkiego kutasa ściekało nasienie. Poczułam, jak świat umyka mi spod stóp. Patrzył się wprost na drzwi i byłam pewna, że wie o mojej obecności. Nie wytrzymałam i w popłochu uciekłam z sypialni.Zwlekałam z przyjściem na śniadanie, jednak nie mogłam odwlekać spotkania z Robertem w nieskończoność. Przed dziesiątą musiałam być w szkole. Zastałam oboje na dole, przy śniadaniu. Mama miała promienny humor, a Robert z uśmiechem jadł jajecznice na szynce, która właśnie przygotowała dla nas mama. Po chwili niepewności wmówiłam sobie, że na pewno nie mógł mnie widzieć tam, na górze, gdy podglądałam ich przez szparę w drzwiach łazienki. Pewna siebie zjadłam śniadanie i już w bardzo dobrym humorze pobiegłam na górę, do swojej łazienki, umyć zęby. Czesałam właśnie włosy, gdy stanął za mną. Zamarłam, a on doskonale zdając sobie sprawę z mojego przerażenia, przyparł mnie swoim ciałem do blatu umywalki. Pochylił się do mojego ucha i wyszeptał:– Wiem, że nas podglądałaś. Przyznaj się, widziałaś wszystko?Milczałam zażenowana, jednak on nalegał, bym odpowiedziała.– Zadałem ci pytanie Kasiu! Widziałaś nas? Odpowiedz!– Tak.Wydusiłam z ...