1. FKK Camping (I)


    Data: 01.08.2022, Kategorie: wakacje, nudyzm, Nastolatki Autor: Radeck

    Zazdrościłem mojej siostrze Ance, że tego roku w ferie może wyjechać gdzieś z koleżankami. Anka ma już ukończone 20 lat, a ja dopiero 18 skończę po wakacjach.
    
    Jestem Bartłomiej, ale wszyscy mówią mi Bartek. Nigdy wcześniej nie wyjeżdżaliśmy na camping. W tym roku wszystko zaczęło się od zabawy sylwestrowej w pracy u mojej mamy. Nie, nie camping się zaczął, tylko zaprzyjaźnienie się moich rodziców z Kowalskimi. Kowalscy byli u nas parę razy, moi rodzice ich też odwiedzali.
    
    W maju mój ojciec miał urodziny. Mama przygotowywała się na przybycie gości, a Anka gdzieś wychodziła. Pewnie na randkę, bo się stroiła jak nigdy, nawet mnie pytała się o zdanie, w czym ładniej wygląda. Na urodziny taty Kowalscy przyszli z ich córką Moniką. Dowiedziałem się wtedy, że mają też 23 letniego syna, który wieczorem po nich przyjedzie samochodem.
    
    Siedziałem trochę z nimi przy stole, ale nie było ciekawie, więc poszedłem do mojego pokoju. Po chwili zapukała moja mama, weszła z córką Kowalskich mówiąc:
    
    - Monika nudzi się z nami przy stole, więc przyprowadziłam ją do ciebie.
    
    Zły byłem, że nie ma Anki. Pomyślałem sobie: to ja mam czyjeś dzieci zabawiać, o czym ja mam z nią gadać? Ale Monika okazała się miłą dziewczyną i układała się nam rozmowa tak, że czas szybko zleciał. Zauważyłem też, że jest nawet ładna, choć nieciekawie była ubrana, zupełnie inaczej ubierała się niż Anka. Anka poświęcała też zawsze wiele czasu na makijaż, a Monika chyba wcale się nie malowała, dlatego pomimo ...
    ... swoich już 16 lat wyglądała jak dziewczynka. Ale ładna i bardzo miła dziewczynka, co zauważyłem w czasie naszej rozmowy.
    
    Do drzwi zapukała jej mama mówiąc:
    
    - Moniko, Andrzej już przyjechał, jedziemy do domu.
    
    Wyszedłem z Moniką z mojego pokoju, Anka już też wróciła ze swojej randki.
    
    Ogólne poruszenie, wszyscy się śmieją. Okazało się, że Anka była na randce z Andrzejem, synem państwa Kowalskich i dopiero, gdy przywiózł Ankę pod dom i powiedział jej, że musi tutaj gdzieś w okolicy odebrać rodziców, którzy są na urodzinach u znajomych, i gdy Anka zobaczyła kartkę z adresem, to okazało się, że jego rodzice są u nas, więc przyprowadziła go.
    
    Jakiś czas później rodzice oznajmili mi, że w tym roku na urlop jedziemy na camping do Chorwacji. Ojciec zaczął kupować potrzebny sprzęt. Którejś soboty my i Kowalscy pojechaliśmy za miasto postawić nasz nowy namiot, by go sprawdzić. Monika powiedziała, że mają taki sam, tylko inny kolor. Jest to duży namiot z dwoma pomieszczeniami do spania i między nimi duży przedsionek, gdzie swobodnie można stać.
    
    Zbliżał się termin wyjazdu. Dwa dni przed wyjazdem Anka powiedziała:
    
    - Ja jadę z wami na camping do Chorwacji.
    
    Tata śmiał się mówiąc:
    
    - Pewnie Andrzej też jedzie.
    
    Anka z Andrzejem chodzili ze sobą. Widywałem go często u nas w domu.
    
    Nadszedł dzień wyjazdu. Wyjechaliśmy po południu. Na pierwszym postoju, Anka kazała mi się przesiąść do samochodu Kowalskich, a Andrzej miał jechać w naszym, bo gdyby się gdzieś zgubili, to ...
«1234...»