1. FKK Camping (I)


    Data: 01.08.2022, Kategorie: wakacje, nudyzm, Nastolatki Autor: Radeck

    ... Zadawała kolejne pytania nie czekając na odpowiedź.
    
    - Nieee! - odpowiedziałem, czując, że się już spuściłem.
    
    - Widzisz, już jest dobrze - stwierdziła Monika.
    
    Odsunęła się ode mnie. Spoglądałem na stojącą pod strumieniem wody Monikę. Jest taka śliczna. Chciałem dotknąć dłońmi jej piersi, ale brakowało mi odwagi. Zauważyła, że się jej przyglądam. Przyciągając mnie pod strumień wody powiedziała:
    
    - Chodź umyję cię.
    
    Namydlała mnie głaszcząc, dotykając, majestatycznie masując moje mięśnie, co chwilę spoglądała mi w oczy i uśmiechając się. Myła mnie dokładnie z przodu i z tyłu. Czułem, że ogarniała mnie znowu fala podniecenia.
    
    - Teraz ty mnie umyj - powiedziała.
    
    Ośmielony tym, że ona mnie myła i dotykała całego, teraz ja dotykałem gładziłem pieściłem jej śliczne ciało. Na pewno poczuła, że pragnąłem tego, bo gdy dłuższą chwilę myłem jej piersi, to spojrzała na mnie mile uśmiechając się. Myłem brzuch, niepewnie schodząc ręką coraz niżej. Dotknąłem jej włosów łonowych, moje napięcie rosło, zadrżała mi ręka, Monika poruszyła się. Chciałem cofnąć rękę, myślałem, że mi nie pozwoli przesunąć rękę niżej, ale ona złapała mnie za rękę i lekko się rozkroczyła mówiąc:
    
    - Tutaj pokażę tobie jak masz mnie umyć.
    
    Przesunęła moją rękę wzdłuż swojej szparki, lekko wciskając ją do środka.
    
    - Ojej znowu - powiedziała Monika, zauważywszy, że znowu mi stoi.
    
    Tym razem kucnęła, ścisnęła go swoimi dziewczęcymi dłońmi przesuwała je wzdłuż i lekko wokół osi na przemian w ...
    ... przeciwnych kierunkach. Patrzyła się na niego. Doznania, jakie mi sprawiała były niesamowite, cudowne. Gdy ładunek spermy wystrzelił na nią, to podniosła się, uśmiechając się do mnie i puściła wodę mówiąc:
    
    - Umyjmy się i chodźmy już im pomóc.
    
    Gdy wyszliśmy Monika powiedziała:
    
    - To takie przyjemne, jak chcesz to możemy razem chodzić pod prysznic?
    
    - Chętnie - odpowiedziałem uradowany.
    
    Na zboczu góry pomiędzy drzewami stały namioty na poziomych tarasach, zrobionych z kamieni i ziemi. Znaleźliśmy naszych rodziców.
    
    Pierwszy raz widziałem moją mamę nagą, pomimo obwisłych piersi, to ona jest ładna, pani Kowalska jest niższa od mamy, jej piersi nie są aż tak obwisłe, jej ciało jest wysportowane. Wygląda na to, że Monika odziedziczyła urodę po mamie.
    
    Po chwili przyszli Andrzej z Anką. Anka jest szczuplutka wyższa od Moniki. Piersi ma troszeczkę większe niż Monika, ale zupełnie inne. Monika ma jędrne, bardziej szpiczaste, a Anka kuliste i lekko zwisające. Anka nie ma zarostu łonowego, jest całkowicie wygolona. Anka wygląda dzisiaj jakoś inaczej, tak choćby młodsza. Pewnie, dlatego że dzisiaj nie jest umalowana. A może takie wrażenie sprawia tylko to, że jest naga, radosna. Widać, że oboje z Andrzejem są bardzo szczęśliwi.
    
    Namiot Kowalskich już stał, przynosiliśmy resztę rzeczy z samochodów, a moi i Moniki rodzice stawiali nasz namiot. Gdy go postawili, mama Moniki powiedziała:
    
    - Później zrobimy resztę, najpierw idziemy do wody.
    
    Zeszliśmy schodami w dół. Z lewej ...
«1...3456»