1. Sen o nieznajomej


    Data: 12.05.2022, Kategorie: Fantazja żona, Zdrada Autor: xxxo

    ... nagle. Nie mogłem się powstrzymać. Klęknąłem tuż za Tobą i objąłem za biodra. Westchnęłaś w geście przyzwolenia. Zadarłem spódniczkę a Ty wypięłaś tyłeczek. Zobaczyłem czarne majteczki, które wpijały się lekko w Twą dupcię. Lekko wypukły wzgórek łonowy dobrze się odznaczał przez cienką koronkę i musiałem go dotknąć. Wzdychałaś głośno, gdy moje palce przemykały wzdłuż Twego rowka. Potem zsunąłem majtki w dół, aż upadły u Twych stóp. Wtedy szerzej rozsunęłaś nogi i stanęłaś rozkroku. Rozkoszowałem się widokiem obnażonej cipki. Wargusie były już mokre. Ucieszył mnie tez fakt, że jesteś całkowicie wydepilowana. Byłem tak podniecony, że zachowywałem się niemal jak zwierze... Wąchałem szparkę lekko dotykając nosem i uciskałem w dłoniach jędrne pośladki.
    
    - Liż mnie skarbie, Liż... wyliż mój tyłeczek. Adam nigdy tego nie robi – szepnęłaś cichutko. Natychmiast rozchyliłem Twe pośladki i patrząc na malutką, ciasną dziurkę w dupci pozwoliłem ponieść się podnieceniu. Widziałem jak ta słodka dziurka kurczy się, zdawało się, że pulsuje w oczekiwaniu na mój języczek. Najpierw dotknąłem Cię koniuszkiem języczka w miejscu, tuż nad rowkiem pomiędzy rozkosznymi pośladkami. Potem nie odrywając się od Twego ciałka zagłębiłem się w tej szczelince. W ten sposób dotarłem do rozgrzanej dziurki w Twej dupci. Przyssałem się do niej z ogromna siłą i zabrałem do lizania. Oparłaś się o łóżko i jeszcze bardziej wypięłaś pupcię. Kiedy poczułaś, jak mój języczek penetruje dupkę, jak próbuje wcisnąć się ...
    ... do środka, położyłaś dłoń na kroczu Adama. Masowałaś mu ptaszka patrząc czy się nie obudzi... Potem zdjęłaś górę i odsłoniłaś swoje piersi. Miałaś tak bardzo sterczące sutki, że musiałem ich dotknąć. Lizałem Twój tyłeczek i ściskałem cycuszki. Widziałem jak Twoja dłoń ugniata ptaszka Adama. Odniosłem nawet wrażenie, że w jego bokserkach coś drgnęło. Chyba jego penis budził się do życia, chociaż jego właściciel był nieświadomy.
    
    - Teraz cipkę – szepnęłaś.
    
    Posłusznie przesunąłem języczek z dupci na ta słodką dziurkę. Widziałem jak błyszczące wargi rozchylają się i ze środka wypływa dużo gęstego soczku. Dotknąłem ich ustami. Cipka była mokra i gorąca. Zacząłem ją lizać. Była taka wspaniała. Ta jedwabista delikatna skóra, ten słodkawy smak. Z dziurki, kropla po kropli sączył się sok, który spijałem... Nie zaniedbywałem także dupci – cały czas masowałem ją paluszkiem. Delikatnie zaczęłaś pojękiwać z rozkoszy...
    
    W końcu z nogawki bokserek wyciągnęłaś kutaska męża. Zerkałem raz po raz, jak robiłaś mu dobrze rączką. Świadomość, że klęczę i liżę Twoją cipkę, a Ty w tym samym czasie walisz mu konia działała na mnie jak afrodyzjak. Nie wiedziałem nawet, że coś takiego może mnie aż tak podniecić (zaraz wystrzelę)!!! Wsunąłem języczek do środka, masując pochwę najlepiej jak mogłem. Potem skupiłem się na ssaniu i lizaniu nabrzmiałej łechtaczki. Poczułem, że ze mnie też zaczynają kapać pojedyncze krople. Oderwałem się od Ciebie i zdjąłem spodnie. Złapałaś mnie za członka. W drugiej ...