1. Niewolnica wikingow cz. 1


    Data: 29.04.2022, Kategorie: Fantazja Autor: Easnadh

    ... skórze został czerwony ślad dłoni. Mój oddech przyspieszył. Nie wiem, czy ze strachu, czy przez to, co mi robił. Miałam gęsią skórę, a przez moje ciało przebiegały dreszcze. Może to z zimna, a może pod wpływem dotyku. Jego dłoń przesunęła się po moim biodrze i znalazła się z przodu. Wpełzła pomiędzy moje nogi, chociaż chciałam pozostawić uda ściśnięte. Jego palec wcisnął się między wargi sromowe. Odnalazł łechtaczkę, dotknął jej, przycisnął. Mimowolnie zadrżałam. On wycofał dłoń, zaczął się rozbierać. Zdjął futrzane okrycie i koszulę. Zobaczyłam umięśnione ramiona i brzuch. Gdzieniegdzie miał tatuaże. Chwilę później nie miał też na sobie spodni. Spojrzałam na jego penisa, który już zaczynał rosnąć. Jednak zawstydzona odwróciłam wzrok. Nie udało mi się powstrzymać łez, które spłynęły mi po twarzy. On znowu wsunął mi rękę między nogi i wsadził we mnie dwa palce. A raczej chciał wsadzić, po syknęłam i odskoczyłam. Trochę mnie to zabolało. On popatrzył na mnie wyraźnie zdziwiony.
    
    - Nigdy wcześniej tego nie robiłaś? - zapytał, a ja tylko potwierdziłam skinieniem głowy. - Nikt przede mną cię nie miał? - zadał drugie pytanie, jakby jedno nie starczyło. W jego głosie było słychać niedowierzanie. Po chwili jednak cicho westchnął i znowu do mnie podszedł. Otarł mi łzy i pogłaskał po policzku. Podniósł i położył na niewielkim łóżku, które znajdowało się w izbie. Zaczął mnie delikatnie całować, a ja nie bardzo wiedziałam, jak reagować. Później całował mnie po szyi i schodził coraz ...
    ... niżej. Obcałował nastoletnie piersi i lekko ssał sutki. Obdarzył kilkoma pocałunkami brzuch, rozchylił mi nogi. Przeszedł do wewnętrznej strony ud. Oddychałam już szybko, byłam podniecona. Zrobiłam się mokra, ale mimo tego on dotknął mojej łechtaczki i zaczął ją delikatnie masować. Spojrzał na mnie, na grymas przyjemności na mojej twarzy, patrzył, jak łapię przez usta pojedyncze oddechy. Wiedział, że warto zagwarantować miły pierwszy raz. Wtedy w przyszłości nie będę sprawiać problemów, a wręcz sama będę im wskakiwać do łóżek. Ujął w dłoń swojego penisa i zaczął go pieścić. W tym samym czasie nadal bawił się moją łechtaczką. W końcu uznał, że jestem już naprawdę mokra, a jego kutas gotowy do boju. Złapał mnie za biodra i przyciągnął bliżej siebie. Dopiero wtedy otworzyłam oczy i zobaczyłam, jak dużym sprzętem dysponuje Bolvark. Trochę się przestraszyłam. Jak coś tak dużego będzie mogło zmieścić się w moim wnętrzu. On pochylił się nade mną i zaczął cicho mówić, bym była spokojna. Żebym się rozluźniła. Postarałam się to zrobić, podczas gdy czułam główkę jego penisa ocierającą się o moją cipkę. W końcu on pchnął, a ja boleśnie jęknęłam. Zamknął mi usta pocałunkiem i zaczął lekko poruszać biodrami. Wolno i stopniowo wychodził ze mnie, by następnie z powrotem się zagłębić. Moje gorące i mokre wnętrze otaczało jego członka. Ja trochę się krzywiłam, ciągle mnie bolało. Jednak on wytrwale mnie penetrował. Z każdym ruchem docierał coraz dalej, zaczynał przyspieszać. Pojękiwałam, chociaż ...