1. Ala, cz. 1.


    Data: 27.01.2019, Kategorie: Brutalny sex Autor: Tomnick

    ... patrzyłem, jak schylając się, wypina pupę.
    
    – Ładny widok! Niech sama sobie otwiera... Przynajmniej mrówki sobie dupę pooglądają!
    
    Po chwili zabrzmiały przyciski klawiatury domofonu przy wybieraniu kodu. Znowu schylała się, żeby podnieść reklamówki. Teraz nachyliła się bardziej energicznie i nad zsuniętą spódniczką zobaczyłem skąpe majteczki. Białe. Wrzynały się między jej pośladki. Przełknąłem ślinę. Miała ładnie opalone ciało.
    
    – Czyli jednak nosi majtki – skonstatowałem.
    
    Weszła. Ruszyłem sprintem i złapałem drzwi tuż przed ich zamknięciem. Przy windzie pomogłem przytrzymać otwarte drzwi.
    
    – No, dziękuję – rzekła z przekąsem.
    
    – Pewnie ten humorek stanowił rewanż za unikanie pomocy przy otwieraniu drzwi wejściowych – pomyślałem. Ale nie mogła widzieć mnie przed blokiem. – Zawsze do usług pięknych pań – odparłem z galanterią i czytelną ironią.
    
    Chciała coś powiedzieć, nabrała powietrza, ale powstrzymała się. Nacisnąłem przycisk i ruszyliśmy. Postawiła reklamówki, wyjęła klucze od mieszkania.
    
    *
    
    Wysiadła na ostatnim piętrze, a ja powoli ruszyłem za nią. Kiedy otwierała drzwi, pchnąłem ją i wtargnąłem do mieszkania. Przestraszona krzyknęła, a wtedy szybko zamknąłem drzwi.
    
    – Ależ... Panie Romanie!
    
    – Cicho, suko! – chwyciłem ją wpół, przyciągnąłem i mocno pocałowałem.
    
    Zaczęła się opierać. Jednak trzymałem ja mocno i namiętnie całowałem. Ugięły się pod nią nogi. Sądziłem, że z wrażenia, ale ona stawiała reklamówki na podłodze. Wolnymi rękoma objęła ...
    ... mnie. Jedną ręką chwyciłem ją za pupę, drugą za kark i całowałem po szyi, po dekolcie. Dbała o siebie. Pośladek był jędrny. Przeniosła ciężar ciała na tę nogę i pośladek stał się twardy. A ja stawałem się coraz bardziej natarczywy. Przycisnąłem biodra do jej ciała. Nie odsunęła się. Wsunąłem dłoń pod spódniczkę i chwyciłem pośladek. Skóra była ciepła, delikatna. Moja nachalność spodobała się. Stała na jednej nodze, a drugą elegancko ugięła w kolanie. Widziałem ją w lustrze w przedpokoju. Wiedziała, że wygląda kusząco.
    
    – No, jak dziwka! W każdej sytuacji stara się wyglądać efektownie! – zdumiałem się jej zachowaniem. Szarpnąłem bluzkę i węzeł rozsupłał się.
    
    – Proszę! Nie tak gwałtownie, mój panie! – zaprotestowała wyniosłym tonem. Pobrzmiewał w nim ton rozbawienia. Chyba dobrze bawiła się moim podnieceniem. Wiedziała, co ją czeka, ale nie zamierzała ułatwić mi zadania, chociaż pewnie też miała ochotę na seks.
    
    Rozpiąłem trzy guziki i już stała w rozchylonej bluzce, a dostępu do piersi bronił biały stanik. Półmrok w przedpokoju i kontrastowa biel stanika jeszcze bardziej podkreślały jej efektowną opaleniznę. Przełknąłem ślinę i językiem zacząłem lizać jej piersi.
    
    – Roman! Niech pan przestanie! Łaskocze mnie pan! – sztucznie i przesadnie głośno śmiała się z moich pieszczot.
    
    Sprawnie rozpiąłem stanik i bez ostrzeżenia złapałem ją za pośladki. Przestraszona krzyknęła, bo na moment straciła równowagę. Nosem przepchnąłem stanik i już trzymałem sutek w ustach. Po chwili ...
«1234...7»