1. Warszawa


    Data: 11.01.2022, Kategorie: flirt, Romantyczne Autor: Ona1987

    ... bokserki... masuję dłońmi Twój tyłeczek... nie wytrzymujesz i zsuwasz bokserki... Jest taki nabrzmiały i gotowy do pieszczot... oblizałam wargi na samą myśl... Obcałowuję i smyram jego nagie okolice... jądra, pachwiny... wplatasz palce w moje włosy, przytulasz do niego i nakierowujesz... delikatnie języczkiem dotykam jego czubka... mruknąłeś... pierw obdarzam go mokrymi pocałunkami... powoli się z nim zaprzyjaźniam... biorę go pierwszy raz do ust... jest taki ciepły, bardzo przyjemny... pachnący... czuje pod językiem żyłki... widzę Twoje reakcje... zaczynam go ssać nie wyjmując z ust... uśmiechasz się i pomrukujesz... jest cudownie twardy i gorący... wyjmujesz mi go z ust (ale dlaczego...?), podnosisz mnie z klęczek i obejmujesz w tali... całujemy się i czuję jak odklejasz ze mnie majteczki... siadasz na łóżku i sadzasz mnie na siebie okrakiem... oplatam nogami Twoje biodra... czuję jak dotykasz mnie nim po szparce... tulę się do Ciebie i rozkoszuję Twoim zapachem... nadziewasz mnie na siebie... wbijam paznokcie w Twoje plecy... czuje jak się napinają... masujesz dłońmi moje pośladki...przyciskasz do siebie za biodra... kołyszemy się... Jęczę z rozkoszy... tak dawno tego nie robiłam... przyspieszasz, a ja próbuje złapać oddech... lekki ból staję się cudownie przyjemny... Przytrzymujesz mnie za plecy i pozwalasz się wygiąć do tyłu... kiedy do Ciebie wracam, pieścisz moje piersi... jesteś intensywny... czuję jak zaraz wybuchnę... cudownie jest mieć go w sobie... jeszcze kilka ...
    ... głębszych pchnięć... Ahhhhhhh
    
    ... czujemy obezwładniający nas orgazm... Twoja sperma zalewa mnie od środka i wylewa się na Twoje biodra... padamy na łóżko próbując wyrównać oddech...
    
    Poszedłeś do łazienki, wstałam z łóżka i patrzyłam przez okno na panoramę miasta nocą... Byłam naga... Wróciłeś i podszedłeś do mnie... przytuliłeś mnie za biodra i pocałowałeś w szyję... czułam, że coś się za chwilę wydarzy... Twoja dłoń powędrowała do niej i zaczęła masować... druga pieściła naprzemiennie piersi... poczułeś, że znów robię się wilgotna, a ja że Twój penis znów sztywnieje... odwróciłam głowę uśmiechnięta w Twoją stronę... nasze języki znów się połączyły... sięgnąłeś po coś na chwilę odrywając się od moich ust... przyciągnęłam Cię znów do siebie i całowałam po szyi... szepnąłeś mi do ucha, że mam się odwrócić tyłem i oprzeć dłonie na szybie... cały czas pieściłeś mi piersi i szparkę... wsuwałeś paluszki... nagle poczułam, że pieścisz mi tylną dziurkę czymś mokrym... okrągłymi ruchami... co jakiś czas wsuwając palce do środka, coraz głębiej... było coraz przyjemniej i czułam gorąc z tyłeczka... paluszki wchodziły tak głęboko... widziałeś jak mnie to podnieca... obserwowałeś reakcje i stopniowałeś pieszczotę... było mi cudownie... oparłeś mnie dłońmi przodem do szyby i tyłem do Ciebie... przysunąłeś moje biodra do siebie tak, że się wypięłam... pieściłeś coraz bardziej tyłeczek... Jęczałam... rozgrzewałeś go...w końcu poczułam główkę penisa... Musiałam jęknąć na tyle głośno, że ...
«1234...»