1. Trener


    Data: 04.12.2021, Kategorie: Nastolatki Autor: Dagmara

    ... mnie dopiero Jego głos, życzący wychodzącym z szatni chłopcom dobrego wieczoru. Nie maiłam żadnego planu. Odczekałam chwilę, zanim wyjrzałam na zewnątrz. Na salach było zgaszone światło, a z szatni mężczyzn nie dochodziły żadne odgłosy. Wokół było ciemno i pusto. Zajrzałam ostrożnie do szatni. Nie było w niej nikogo, a na ławce leżała tylko jedna kupka ubrań. Słyszałam szum wody z łaźni. Zakradłam się na palcach do jej drzwi i zajrzałam do środka. Stał odwrócony do mnie plecami pod środkowym natryskiem. Spłukiwał z siebie pianę. Miał zamknięte oczy i twarz zwrócona ku strumieniowi wody. Dłońmi mierzwił włosy, a gdy pozbył się z nich piany, jego prawa dłoń zsunęła się niżej. Miał wciąż zamknięte oczy, gdy odwrócił się do mnie bokiem. Dopiero wtedy zdałam sobie sprawę, że w prawej dłoni ściska członek. Miał częściową erekcję, a mimo to rozmiar zrobił na mnie wrażenie. Czułam podniecenie, obserwując, jak powolnymi ruchami pieści swoją męskość. Prawie bezwiednie wsunęłam dłoń pomiędzy uda. Byłam wilgotna, podniecona i absolutnie pewna, że go pragnę.
    
    Odważyłam się wejść do środka. Usłyszał mnie w chwile po tym, gdy przestąpiłam próg. Wciąż ściskając w dłoni członek, patrzył zaskoczony, jak idę ku niemu, zrzucam ręcznik i zupełnie naga zatrzymuje się tuż przed nim. Był jak sparaliżowany. Patrzył na mnie z szeroko otwartymi oczami. Jego wzrok prześlizgiwał się po mojej twarzy, drobnych, krągłych piersiach, wąskich biodrach, zgrabnych nogach i świeżo ogolonym łonie. Choć nie ...
    ... powiedział ani słowa wiedziałam, że mu się podobam. W ciągu tych kilku krótkich sekund, zanim zaplotłam wokół jego szyi dłonie i pocałowałam go w usta, miał potężną erekcję. Całował mnie tak łapczywie, jakby bał się, że zaraz rozpłynę się w powietrzu. Niecierpliwe dłonie błądziły po całym moim ciele. Delikatnie pieścił piersi, mocno ściskał krągłe pośladki, badały aksamit wnętrza uda. Kiedy ujęłam dłonią członek, wsunął we mnie palec. Byłam tak wilgotna, że nie napotkał prawie żadnego oporu. Jęknęłam podniecona, a on zmęczony pochylaniem się, i zachęcony moją reakcją, ujął mnie w pasie i uniósł do góry. Obejmując go udami, całowałam gorące usta. Podłożył dłonie pod pośladki i bez najmniejszego wysiłku uniósł do góry, tak, że moje podbrzusze znalazło się na wysokości jego twarzy. Przyparta do kafelków natrysku, z udami na jego ramionach, poczułam wsuwający się w szparkę język. Zaskoczył i zawstydził mnie, jednak po chwili podniecenie kazało mi zapomnieć o wszystkim innym poza rozkoszą, jaką sprawiał mi ustami. Jeszcze nigdy nie byłam całowana w taki sposób. Sprawił, że jęczałam z podniecenia, a wplecionymi we włosy dłońmi przyciągałam jego twarz do krocza. Byłam bliska orgazmu. Czując to, przerwał pieszczoty, zsunął mnie w dół i trzymając za pośladki, opuścił na członek. Odruchowo sięgnęłam dłonią między uda, by pomóc mu trafić we właściwą dziurkę. Główka ledwie wsunęła się na centymetr w moją pochwę, gdy pchnął potężnie. Jego wielki, sztywny kutas wbił się we mnie po same jądra. ...