1. Gwałt i tatuaż


    Data: 28.04.2019, Kategorie: Anal Creampie, Fetysz Hardcore, Nastolatki Brutalny sex Autor: jolusia

    ... smrodem potu.
    
    - Niezłe znawstwo w temacie! - skomentował sytuację Maciek.
    
    - Poliż go jeszcze po jajach - dodał.
    
    - Właśnie! Wyliż mi teraz klejnoty.
    
    Kaśka spełniła polecenie i jeździła mu językiem po mosznie. Cieszyła się, że przynajmniej jest tam ogolony, czego nie można było niestety powiedzieć o Beniu, który miał tam długie zakręcone łoniaki i zaraz zaczął się domagać dalszej części pieszczot:
    
    - To niesprawiedliwe, że tej kurwie bardziej smakuje twój.
    
    - Już ja się postaram, żeby ci posmakował - mówiąc to, wepchnął jej swojego kutasa, aż do samego gardła. Kasia dławiła się i odczuwała niewypowiedziany dyskomfort, zwłaszcza, że włochate jajca zaraz też znalazły się w jej buzi. Nie mogła jednak nic zrobić. Wciąż miała scyzoryk na gardle.
    
    - Teraz weź oba naraz - zarządził Maciek. Kasia spełniła polecenie i ssała je tak długo, aż pierwszy z nich wytrysnął. Był to Benio. Kasia cieszyła się, że jego pierwszego będzie miała z głowy (czy raczej z buzi). Świadomość, że ma w ustach spermę Benia była jednak trudna do zniesienia. Starała się więc skupić całkowicie na penisie, którego pieściła w chwili obecnej. Nawet całkiem jej odpowiadał grubością i długością (14, 16). Poza tym Bartek był już najprzystojniejszy z całej czwórki (szczęśliwym zbiegiem wypadków najbrzydszy Wojtek akurat stał na czatach). Wreszcie spuścił jej się do środka.
    
    - Teraz zdziro wszystko posłusznie połkniesz, a jak spróbujesz komukolwiek powiedzieć o tym, co się tutaj wydarzyło, to ...
    ... wylądujesz w piwnicy u mnie w domu, gdzie zostaniesz do końca życia. Będę cię codziennie tak dymać w tyłek, że już nikt nigdy nie usłyszy, jak pierdzisz. Grzecznie pójdziesz do domu zanim zadzwoni dzwonek, żeby jak najmniej osób zobaczyło w jakim jesteś stanie - obwieścił Maciek.
    
    Rozwiązali ją, naciągnęli leginsy i zostawili leżącą obok swoich rzygowin. Rozdygotana Kasia z trudem się podniosła i podeszła do umywalki obmyć twarz. Potem udała się do domu.
    
    ==
    
    Przez kilka dni nie chodziła do szkoły, bo musiała uporządkować sobie w głowie, to co jej się przytrafiło. Gdy rozpoczął się kolejny tydzień, wreszcie zdecydowała się pójść do budy.
    
    - Hej! - zawołał do niej Marek. Kasia nie odpowiedziała.
    
    - Sorry, że wtedy zostawiłem cię z nimi.
    
    Dziewczyna nadal milczała.
    
    - Czemu nie odbierałaś telefonu przez kilka dni? Nie wiedziałem, co się dzieje.
    
    - Pogadamy po szkole - w końcu się odezwała i oddaliła się od Marka szybkimi krokami. Zdziwiony chłopak nie gonił jej. Stanął w miejscu, rozmyślając, co się dzieje. Na kolejnej lekcji Kasia nie uważała, podobnie zresztą, jak i na poprzednich. Teraz jednak w ogóle nie wyjęła książek i leżała na ławce.
    
    - Kasiu? Źle się czujesz? - spytał nauczyciel angielskiego.
    
    - Kasiu, zadałem ci pytanie?
    
    Ona jednak ignorowała pytania. Nauczyciel podszedł do niej.
    
    - Czy mam wezwać twoich rodziców?
    
    To pytanie już kompletnie rozjuszyło Kasię. Chamsko odpowiedziała:
    
    - Dzwoń se, gdzie chcesz!
    
    - No no! Nieładnie! Za tę odzywkę ...
«1234...»