1. Z Asia na polu


    Data: 04.11.2021, Kategorie: Pierwszy raz Autor: Jan Nowak

    ... odpuszczałem. Stękałem ciężko i krótko. Życie zemściło się na mnie za ten paskudny czyn momentalnie. Mimo że nie mogła oddychać, doszła. Zlała mi się prosto w usta. W przeciwieństwie do niej nie musiałem wyjmować długiego narządu z buzi, aby się uwolnić i zacząłem pluć jej wytryskiem, którego ostry strumień jeszcze piął się ku górze. Strzeliłem jej spermą w gardło jeszcze kilka razy, maltretując przy tym jej tryskającą cipkę ręką. W końcu było po wszystkim. Obaliłem się na bok. Leżałem nagi na środku pola w okrutnie gorący dzień, który zapowiadał się na strasznie nudny, a była to bardzo mylna zapowiedź. Niebieski koc, na którym leżeliśmy, był kompletnie przemoczony między jej nogami. Z muszelki, drobnym strumyczkiem jeszcze ciekło. Od jej głowy do mojego penisa ciągnęły się ślady spermy. Patrzałem na nią. Oczy miała zamknięte. Oddychała lekko, powoli. Chyba spała. Myliłem się. Odchyliła głowę na bok i zaczęła ostro kaszleć. Wyksztusiła z siebie naprawdę sporo spermy. Patrzała na mnie z pod przymrużonych powiek. Po policzku ciekła jej stróżka nasienia.
    
    - Niezły masz ten odruch wpychania. Następnym razem wsadzę sobie pod głowę poduszkę.
    
    - Jak się czujesz? – Tylko o to mogłem spytać.
    
    - Jeszcze nigdy tak nie doszłam. Dziękuję. Teraz musze trochę poleżeć. W tym stanie na pewno nie stanę na nogach. Trochę się prześpię.
    
    Pochyliłem się nad nią, pogłaskałem ją po czystym policzku.
    
    - Dobrze. Słodkich snów księżniczko.
«12...5678»