1. Z Asia na polu


    Data: 04.11.2021, Kategorie: Pierwszy raz Autor: Jan Nowak

    ... wyobraźnię. Piękne, puchate ciało grubaski zroszone potem, o ciemnej opalonej skórze na cyckach, brzuchu, biodrach, łonie, leżące w polu, wpychające ogórka w swoją szparkę. Pierwsze na czym zdecydowałem położyć się rękę to było właśnie łono.
    
    - Hmh… aleś ty bezpośredni. – Zaśmiała się niewinnie.
    
    Wyczuwałem drobne, twardawe włoski pod dłonią, zjechałem nieco w dół i dotknąłem jej. Pierwszy raz w życiu dotknąłem cipki! Była mokra. Nie wiem czy z podniecenia, czy przez pot. Rozłożyła nogi, a ja spojrzałem na jej kwiat rozkoszy. Dwa pulchniutkie fałdki skóry przedzielał ciemny rowek. Tam, po lekkim rozchyleniu, ukrywały się różowe wargi pochwy, a u góry znajdowała się mała perełka. Wszystko było mokre, cieplutkie i przyjemne. Trąciłem nieco łechtaczkę, a Asia sapnęła. Nie czekając dłużej chwyciłem za członka prawą ręką, a lewą rozchyliłem wargi cipki i już miałem wejść z całą siłą, kiedy ona złożyła nogi.
    
    - Hej, nie tak prędko. Myślisz, że bez kondona wpuszczę cie do środka?
    
    - Kiedy ja nie mam.
    
    - Na szczęście ja pomyślałam.
    
    Wyciągnęła z torby paczkę truskawkowych prezerwatyw.
    
    - To moje ulubione. Tak dobrze wchodzą na ogórki.
    
    Najpierw pochyliła się nade mną i wzięła go w usta. Robiła loda pierwszy raz w życiu i ja czułem to pierwszy raz w życiu. Jej język ślinił mojego członka, a kiedy owinęła go wokół żołędzia, myślałem że docisnę jej głowę do siebie, spuszczę się jej prosto do gardła i na tym skończy się cała zabawa. Wytrzymałem, chociaż nie bez ...
    ... ostrzeżenia. Kilka jęknięć dało jej do zrozumienia, że zaraz może być po wszystkim. Wyjęła go z buzi, a ja poczułem chłód powietrza na moim nawilżonym penisie. Zaraz po tym nałożyła na żołądź gumkę i trzymając ją ustami ubrała resztę fiuta w truskawkowy lateks. Ponownie go nawilżyła. Tym razem odczucia nie były już tak mocne, ale i tak było to lepsze od walenia konia. Wtedy wróciliśmy do poprzedniej pozycji. Z rozłożonymi nogami czekała aż w nią wejdę. Oto nadszedł ten moment. W końcu po tylu latach. Nie zwlekałem. Wszedłem najpierw po sam żołądź, poczułem lekki opór. Trzymając się cyców patrzałem jej w oczy. Wbiłem się do samego końca, a ona aż pisnęła. Leżeliśmy tak chwile. Niesamowite uczucie, odruchowo zacząłem pchać coraz głębiej. Czułem, że jest tam ciepła i wilgotna. Żałowałem trochę, że mam na sobie gumę, jednak gdzieś tam tliła mi się myśl, że nie mogę mieć z nią dziecka. Nie z taką grubaską. Opięła na mnie mocno swoje nogi. Czułem ciepło jej grubych łydek na swoim krzyżu. Zacząłem ciężko sapać. To było na maksa podniecające, ale też i męczyło w takim słońcu. Stękaliśmy, lepiliśmy się do siebie od potu. Wtuliłem się w nią obejmując jej szyję i zaczęliśmy długi pocałunek, który towarzyszył nam do samego końca. Prącie było tak twarde, że aż bolało mnie wraz z jajami. Miłość jaką uprawialiśmy na pewno nie była piękna. Wyglądała raczej jak tarło. Ocierające się o siebie fałdy dwóch ciał, pot, jęki. Zapewne z daleka można nas było pomylić z parą kopulujących ze sobą zwierząt. ...
«12...5678»