1. Prawo jazdy


    Data: 17.08.2021, Kategorie: Mamuśki Autor: madziula

    ... jednocześnie szepnął mi na ucho: - Wiesz doskonale czego chcę. Wiedziałam, nie miałam wielkiego wyboru, więc postanowiłam mieć już to jak najszybciej z głowy. - Dobrze.. Rozpuściłam włosy i rozsunęłam suwaczek opinający biust. - Chodźmy do sypialni.. spodoba Ci się.. Rzucił mnie na łóżko w swojej zaciemnionej sypialni i położył się na mnie całym ciężarek swojego ciała. Jęknęłam cichutko, ale udając, że mi się podoba zdarłam z niego koszulę. Całował mnie po szyi wkładając rękę w moje majtki i wpychając palec do mojej cipki. Dopadł się do moich piersi jak dzikie zwierzę, byłam już mokra i napalona, gdy wiercił mnie palcem. Ściągnęłam z siebie sukienkę i rozpięłam stanik, który rzucił gdzieś na podłogę. Leżałam już w samych stringach i szpilkach. Zszedł ze mnie, położył się na plecach, chwycił mnie za głowę i silnym ruchem zmusił do całowania jego brzucha. Rozpięłam jego spodnie, ściągnęłam wypchane bokserki moim oczom ukazał się olbrzymi, owłosiony penis. Miał ponad 20 cm-ów i stał jak dąb. Był dużo większy od przyrodzenia mojego męża.
    
    Jęczał i wiercił się gdy całowałam jego jądra. Byłam już mocno napalona, gdy wzięłam w usta jego kutasa, zachłannie go ssałam czując ...
    ... jego podniecenie i słysząc jak sapie coraz głośniej. Po kilku minutach obciągania, poderwał się zdjął ze mnie stringi i położył na plecach. Pomyślałam sobie nareszcie, gdy we mnie wszedł. Oplotłam go nogami i chwyciłam za tyłek. Pieprzył mnie coraz mocniej, całując moje nabrzmiałe cycki. Jego olbrzymi penis przebijał mnie dosłownie na wylot, wysyłając w krainę rozkoszy i orgazmu. Po kilku minutach leżałam na brzuchu z potarganymi włosami, gdy poczułam ciężar jego ciała na sobie. Tego właśnie teraz pragnęłam.
    
    - Ale z Ciebie suka, podoba Ci się co?
    
    - Bardzo... wyjęczałam ledwie..
    
    - Chcesz żebym Cię zerżnął jeszcze mocniej?
    
    - Tak... rżnij mnie..
    
    Nie myślałam już o niczym, poza ostrym zwierzęcym seksem. Wszedł we mnie od tyłu i chwycił mocno za włosy. Zaczęłam krzyczeć i ciągnąć rękami za prześcieradło. Posuwał mnie jak maszyna sapiąc mi do ucha i dając kolejne mocne klapsy w mój już i tak zaczerwieniały tyłek. Łóżko strzelało jak by się miało rozsypać w kawałki, po kilku minutach wpakował mi do ust penisa. Wystarczyło kilka ruchów i cały ładunek ciepłego nasienia znalazł się na mojej twarzy.
    
    Ubrałam się, wzięłam z ławy swoje prawko i zniknęłam za drzwiami. 
«12»