1. Zakazana miłość


    Data: 16.04.2019, Kategorie: Laski Autor: pornomaniaczka

    ... płakałam jeszcze przez pół godziny. Nie wiedziałam co się ze mną dzieje. Potem była to już godzina ok. 3-00 nad ranem wracaliśmy do domu. On zatrzymał się złapał mnie za rękę i szepnął „Te quiero”, co oznacza kocham Cię i ja mu powiedziałam, że też bardzo go kocham. Usiedliśmy na tym pustkowiu i patrzyliśmy sobie w oczy przez dobre 2 godziny, nigdy wcześniej nie czułam tego, co wtedy. Po prostu czułam, że jest przy mnie Anioł. Spotykałam się z nim jeszcze 3 tygodnie, bo tyle pozostało do mojego wyjazdu. I każdego dnia wydawało mi się, że żałuję, iż wtedy tego nie zrobiliśmy, ciągle widząc się z nim miałam w oczach tamten dzień. Ale od tej pory on nie chciał mnie już pocałować.
    
    Oczywiście powiedziałam mu, dlaczego wtedy nie chciałam się z nim kochać, stwierdził, że wcale się nie dziwi, że taka kobieta jak ja nie jest sama w Polsce. Ale przez cały ten czas ja
    
    wiedziałam, że on mnie kocha, zawsze kiedy była pora powrotu do domu, widziałam w jego oczach łzy, chociaż udawał twardego, wiedziałam, że płacze wracając do siebie. Bo i ja sama co noc płakałam, chyba kochałam tego człowieka, a może było to tylko zauroczenie? W każdym bądź razie nadszedł dzień mojego wyjazdu, spakowałam się już w nocy, by móc ostatnie moje godziny pobytu w Hiszpanii spędzić z Angel`em. Usłyszałam dzwonek do drzwi, otworzyłam,a tam bukiet pięknych czerwonych róż, a w środku liścik od niego po polsku, który napisał z pomocą mojego kuzyna. „Madziu, kochanie, będzie mi Ciebie bardzo brakowało, cieszę ...
    ... się, że mogłem spotkać kogoś tak wyjątkowego jak ty. Nigdy o tobie nie
    
    zapomnę. Przepraszam, ale nie przyjdę się pożegnać, to dla mnie zbyt trudne. Kocham cię i pamiętaj, że pozostaniesz w moim sercu na zawsze”. Płakałam jak opętana, wsiadłam na rower i popędziłam do jego domu. Nikt nie otwierał dobijałam się przez godzinę. Czułam, że on tam jest. Ale niestety wróciłam do kuzyna i siedząc na fotelu 5 godzin rozmyślałam o tym co się wydarzyło w czasie mojego pobytu tutaj i jak ja o tym wszystkim powiem mojemu chłopakowi. No, nic nadszedł czas, by się zbierać, załadowaliśmy bagaże do auta i jadąc już na dworzec autobusowy w Madrycie chciałam pojechać najpierw do Angel`a. Nie było Go, a ja bardzo chciałam się z nim pożegnać i przeprosić za wszystko. Czas nas gonił, więc pojechaliśmy na dworzec wsiadłam do autobusu oparłam się o szybę i płakałam. Nagle ktoś puka w moją szybę, to był on !! Serce znów zaczęło mi walić tak jak wtedy kiedy zobaczyłam go po raz pierwszy na tej imprezie. Chwilę zastanawiałam się czy wysiąść, zostało jeszcze 5 minut do odjazdu. Serce rozkazało, abym wybiegła do niego i tak zrobiłam, rzuciłam mu się w ramiona, czułam, że go kocham ale nie tylko jego! Bez słowa pocałował mnie tak namiętnie, że nie mogłam nic powiedzieć, zostało mało czasu wiec chcieliśmy jeszcze choć chwile poczuć to co nas łączyło. Niestety musiałam już wsiadać z tego wszystkiego nawet go nie przeprosiłam, nic sobie nie powiedzieliśmy na pożegnanie pamiętam, że machaliśmy sobie tak ...