1. Corka Syriusza cz. 1


    Data: 25.05.2021, Kategorie: Fantazja Autor: Szymon

    ... niespodziewanie nożem. Ręce uderzały o łóżko nierównomiernie ale mocno. Jej łono wyłamało się w takim łuku jakby jakaś siła chciała ją od tej strony złamać w pół. Cipka zacisnęła się na kutasie. Jakby miała go nigdy nie wypuścić. Posuwał ją teraz jeszcze mocniej bo czuł ten przyjemny skurcz na swoim członku. Jej orgazm trwał i trwał. Ustępował powoli. Gin miała zamknięte oczy a uśmiech na jej twarzy przypominał słodki uśmiech dziecka. I tylko co chwila usta rozwierały się by zaczerpnąć powietrza. Ten widok podniecił go już maksymalnie. Wpadł na najwyższy poziom, z którego pozostawał już tylko skok na szczyt. Atakował z całych sił tak jakby chciał ją przebić swoim chujem. Na dodatek ucisk pochwy i warg sromowych ustępował, a po jego pale zaczęło spływać mnóstwo soków. Orgazm dziewczyny się kończył. Po raz kolejny złapała go za pośladki i przycisnęła do siebie. Gdy się w nią zagłębił został na chwilę. Poczuł, że od spustu dzieli go sekunda, może dwie. I uświadomił sobie, że przecież nie jest zabezpieczony. Wyskoczył z niej w ostatnim ułamku sekundy. Świat wirował, a on miał ciemno przed oczami. Przeszywało go uczucie takiej błogości i spełnienia, że nie odbierał innych bodźców. Czuł jedynie, że ręce kochanki przejęły jego maszynę. Pierwszy strzał padł niebezpiecznie blisko cipki. Jeszcze pod pępkiem. Tak nisko, że spłynął na starannie przystrzyżony meszek. Podciągnęła go wyżej tak, że drugi, trzeci i kolejne strumienie spadały na jej cycki. Gdy otworzył oczy, cały czas ...
    ... przepełniony najwyższym uniesieniem i ujrzał jak jego sperma zalewa te dwie krągłe piękności poczuł kolejny bodziec, który spowodował, że dwa ostatnie tryśnięcia były tak silne i mocne, że sięgnęły jej podbródka. Padł obok niej głośno dysząc, uspokajając się dłuższą chwilę. Ona dopiero po chwili wypuściła jego męskość z ręki. Wstała kapiąc jego spermą, która znalazła się na większości jej cudownego ciała. Znalazła jego koszulkę i wytarła się nią. Niezbyt starannie. Wróciła do łóżka. Położyła się obok niego i przytuliła. Chciała żeby odpoczął. Wiedziała, że potrzebował teraz czasu by móc powtórzyć te nieziemskie chwile, które spadły na nią tak nieoczekiwanie. Tak, wtulając się w niego, całkiem nagiego, sama będąc całkiem naga, zasnęła. Po kolejnym udanym seksie poszli na błonia. Podczas tego spaceru Harry zapytał się Ginny. - Znasz te dziewczyne? - Tak z widzenia. Niezła świruska ma na imie Sisi a ta jej koleżanka to Kleo. - Nie rozumiem, co masz na myśli świruski. - Odpierdala im często obściskują się na korytarzu, wołają różne teksty za chłopakami, takie śsą, na trzeźwo. Podobno, że jak wypiją to są dwa razy gorsze. Prześladują taką jedną klientkę z Hufflepuffu. Podobno im się kiedyś naraziła i już nie ma życia w Hogwarcie... - No to się trafiła córka Syriuszowi. W jakim jest domie i na którym roku. - W moim wieku w Ravenclaw. O Ron i Hermiona chodzmy im powiedzieć. Wieczorem ok. 8 Harry poszedł do gabinetu Syriusza w sprawie rozmowy. Podszedł do drzwi i usłyszał głos Syriusza i ...
«12...4567»